29 listopada 2020 By RUNSTYLE, Slider, WYDARZENIA With 3499 Views

Bieg 24h wciąż na liście wyzwań Kiliana Jorneta. Podsumowanie projektu “Phantasm 24”

27 listopada, punktualnie o 10.30, rozpoczęła się 24-godzinna rywalizacja na 400-metrowej bieżni w Måndalen w Norwegii. Zwycięzcą na torze w Måndalen został Norweg, Harlad Bjerke, który pokonał 580 okrążeń.

29.11.2020 r.

Kilka tygodni temu po raz pierwszy usłyszeliśmy o nowym biegowym projekcie Kilian Jorneta. Ten najbardziej utytułowany biegacz górski postawił sobie za cel „porzucenie” na chwilę gór i udział w projekcie “Phantasm 24”, czyli 24-godzinnym biegu po płaskim na torze w Norwegii. Wstępnie projekt miał być zrealizowany w październiku, ale został przełożony na miesiąc z powodu kontuzji Kiliana. Kolejną datę wyznaczono na 21 listopada, aby ponownie przełożyć ją ze względu na warunki pogodowe.

Ostatecznie 27 listopada, punktualnie o 10.30, rozpoczęła się 24-godzinna rywalizacja w ramach projektu “Phantasm 24” na 400-metrowej bieżni w Måndalen w Norwegii. Stadion na czas realizacji projektu został zamknięty dla widzów. Aby wyścig był oficjalny, wzięło w nim udział dodatkowo pięciu znakomitych norweskich biegaczy ultra – Sebastian Conrad Hakansson, Didrik Hermansen, Harald Bjerke, Jo Inge Norum oraz Simen Holvik.

24-godzinna rywalizacja odbyła się na tym samym torze, na którym Kilian trenował od kilku miesięcy. Dla Kiliana było to zupełnie nowe wyzwanie. – Jeśli powiedziałbym, że wiem jak to się potoczy, kłamałbym, ponieważ naprawdę nie mam pojęcia. Nigdy nie startowałem na torze, a najdłuższy bieg, jaki przebiegłem po płaskim to 90 km – powiedział Kilian przed startem. Podczas próby Jornet zmieniał kierunek biegu co cztery godziny. Niestety, dokładnie po 10 godzinach i 20 minutach biegu poczuł się źle i musiał zakończyć rywalizację. Hiszpan miał silne bóle w klatce piersiowej. Personel medyczny na torze w Måndalen zalecił pilna wizytę kontrolną w szpitalu.

Kilian Jornet pokonał 337 okrążenia, co dało łącznie 134,8 km. Pierwsze 10 km pokonał ze średnią 4’16 „na 1 km. a pierwsze 42,4 km (106 okrążeń) ukończył w 3:02’23”.

Jako drugi z rywalizacji odpadł – znany z biegów przeszkodowych oraz zawodów triathlonych – Sebastian Conrad Hakansson. Zrobił 403 okrążenia (łącznie 161,20 km), pobijając jednocześnie norweski rekord na 100 km, 100 mil i w biegu 12-godzinnym. Niedawno wygrał 12-godzinny bieg Sandefjord Backyard Ultra. W 2019 roku zajął 2. miejsce w imprezie Oslotrippelen, która jest połączeniem maratonu, półmaratonu i 10 km podczas Oslo Marathon. Jego łączny czas na 73,3 km to 04:34:41.

Jako trzeci rywalizację zakończył Didrik Hermansen. Pokonał 437 okrążenia, co dało łącznie 174,80 km. Dirik jest prawdopodobnie jednym z najlepszych i najbardziej utalentowanych ultramaratończyków wszechczasów w Norwegii. W ciągu ostatniej dekady startował w wielu biegach na 100 mil, ale nigdy nie ukończył wyścigu 24-godzinnego. Poprzednią rywalizację w 24-godzinnym biegu zakończył po 16 godzinach z powodu problemów żołądkowych. Ma jednak na swoim koncie m.in. 2. miejsce w Western States Endurance Run 100 mil (2016), 1. miejsce Transgrancanaria 125km (2016). Do 27 listopada był również norweskim rekordzistą na dystansie 100 km (6:45:43 z 2016 roku).

————————————————————–

Podium w projekcie “Phantasm 24”

Zwycięzcą na torze w Måndalen został Norweg, Harald Bjerke, który pokonał 580 okrążeń, co dało łącznie 232 km. Harald – jak pisały przed startem projektu media – był najsłabszym ogniwem wśród szóstki startujących norweskich biegaczy, ponieważ nie miał na swoim koncie większych zwycięstw. Miał jednak o wiele większe niż Kilian Jornet doświadczenie w biegach 24-godzinnych. W 2020 roku zrobił dwa takie biegi, ale żaden z nich nie odbył się na torze w Måndalen.  Na początku 2020 roku zajął 2. miejsce – trzy minuty za zwycięzcą – w biegu asfaltowym Oslofjorden Rundt na dystansie 100 mil.

Drugie miejsce zajął Jo Inge Norum (548 okrążeń i łącznie 219,20 km). Jo mieszka i trenuje w miejscowości Hell, niedaleko Trondheim. I to właśnie w swojej rodzinnej miejscowości ustanowił wcześniejszy rekord Norwegii na dystansie 100 mil w biegu„24 hours in Hell”. W tym roku wygrał również Last Man Standing – Østmarka Backyard Ultra, ustanawiając nowy rekord Norwegii pokonując 281,4 km w 42 godziny.

Trzecie miejsce zajął Simen Holvik (520 okrążeń i łącznie 208 km). Mówią o nim, że pojawił się znikąd. W 2019 roku udało mu się przebiec 253 km w 24-godzinnym biegu na torze w Gloucester. To był najlepszy czas dla tego norweskiego biegacza w 2019 roku – zaledwie 4,6 km za rekordem Norwegii ustanowionym przez Bjørna Tore Tarangera (257,6 km) w 2015 roku. W 2020 roku Simen wygrał Aravaipa Strong Virtual Race 80 km w 05:40:40. Kolejne zwycięstwo to wygrana w „24 Hours in Hell”, gdzie pokonał 253 254 km. Dzięki tym wysiłkom jest szóstym najlepszym 24-godzinnym biegaczem w 2020 roku i najlepszym w krajach skandynawskich.

Oficjalnie najdłuższy dystans w ciągu 24 godzin pokonał w 1997 roku Grek Yiannis Kouros, który przebiegł 303 506 kilometrów.

/opracowanie: Monika Bartnik/

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *