19 lutego 2023 By GÓRY & ULTRA, Slider With 1786 Views

Daniel Stroinski: La Corsa Della Bora 2023 [wywiad]

W dniach 6-8 stycznia 2023 roku odbyła się kolejna edycja imprezy La Corsa Della Bora we Włoszech. Daniel Stroinski – z Attiq Team – wystartował na dystansie 164 km i zajął 4. miejsce.


19.02.2023 r.

Monika Bartnik: Sezon biegowy 2023 rozpocząłeś od startu w La Corsa Della Bora we Włoszech i zajęcia 4. miejsca na dystansie 164 km. 

Daniel Stroinski: Tak, to pierwszy start w nowym roku. Jeszcze w zeszłym roku liczyłem na to, że będę lepiej przygotowany do tego biegu, ale niestety perypetie zdrowotne w ostatnim okresie spowodowały, że dużo nie oczekiwałem po tym starcie. Finalnie jednak jestem bardzo zadowolony z wyniku, biorąc pod uwagę to, na ile było mnie stać i z kim przyszło mi się zmierzyć.

Patrząc na nazwiska pierwszej trójki zawodników z podium – Petter Restorp, Marco Gubert, Markus Schider – to było naprawdę mocne ściganie. Jak więc wyglądała rywalizacja na trasie?

Daniel Stroinski: Co ciekawe to pierwszej trójki w ogóle nie widziałem na trasie. Żeby było ciekawiej to cała trójka tych bardzo mocnych zawodników goniła mnie cały bieg, a nie ja ich. A wszystko to z powodu nietypowej formuły biegu. Ciekawostką było również to, że jako pierwszy przekroczyłem linię mety, ale to nie ja go wygrałem, o czym wiedziałem przekraczając ją.

Jak wygląda trasa i jaka jest formuła biegu? 

Daniel Stroinski: Sama formuła biegu polegała na podzieleniu biegaczy na 4 grupy. Przynależność do grupy była na podstawie punktów ITRA. Każda z grup startowała o innej godzinie. Od najsłabszej do najmocniejszej. Pierwsza grupa startowała o 7 rano, następna o 10.30, kolejna o 13.30 i ostatnia o 19.30. Zostałem przydzielony do ostatniej, która sumowała zawodników od 700 punktów wzwyż.

Z 8 zawodników, którzy się w niej znaleźli miałem najmniej punktów. Same godziny startu miały znaczenie, gdyż bieg rozgrywany jest w styczniu, w którym bardzo szybko zachodzi słońce. Regulamin pozwala na zmianę grupy, ale jest jeden warunek. Tym warunkiem jest punkt na 65 kilometrze, czyli Volčji Grad, z którego nie można ruszyć szybciej niż o 21.00. Czyli jeśli startujesz np. o 7 rano to masz 14 godzin na to, aby dotrzeć do tego punktu. Oczywiście możesz to zrobić szybciej, ale wtedy trzeba poczekać do 21.00 i dopiero wtedy można ruszyć dalej. Po przeanalizowaniu profilu uznałem, że pierwsze 25 kilometrów jest najtrudniejsze i warto je przebiec za dnia, dlatego przeniosłem się do 3 grupy. Miałem zatem 7,5 godziny na pokonanie 65 kilometrów. Jeśli byłbym szybciej, to musiałbym poczekać do 21.00 na punkcie.

Sam bieg rozpoczyna się w miejscowości Nova Gorica w Słowenii. Następnie po zdobyciu Sabotini i Solkan, zmierzamy w kierunku południowym w stronę Włoch. Gdzieś na 80 kilometrze przekraczamy granicę Włoch i trochę jakby biegniemy granią co chwilę schodząc to na stronę słoweńską, to na włoską. Najwyższy szczyt na trasie to Kokos mierzący 669 m. Na całej trasie mamy 5750 metrów przewyższenia. Nie jest to może dużo, ale w kilku miejscach są trudne technicznie odcinki. Przykładowo ostatnie 5 kilometrów do mety, gdzie już mamy wrażenie, że już prawie jesteśmy u celu, jest mocno obstawione przez służby ratunkowe, ze względu na trudność trasy. Ogólnie cały fragment plaży i poprzedzający odcinek klifu, gdzie biegniemy jest mocno obstawiony służbami. 

Czym wyróżnia się La Corsa della Bora? Co w tym biegu Twoim zdaniem jest wyjątkowego? 

Daniel Stroinski: Zdecydowanie ten bieg wyróżnia się różnorodnością widoków na trasie. Start mamy w Słowenii, metę we Włoszech, mamy możliwość pobiegać w dwóch krajach naraz. Ciekawa trasa. Może niezbyt wysokie góry, ale za to bardzo urokliwe, czy chociażby jaskinie, które mają swoją historię z czasów dwóch wielkich wojen. Bieg kończymy zbiegając do portowego miasta Triest i mając w zasięgu wzroku Morze Adriatyckie, biegnąc plażą do bardzo eleganckiego portu Picollo i Della Bora. Niestety duża część tego wszystkiego, w szczególności środkowy fragment trasy, jest pokonywana w ciemności, gdyż w styczniu szybko robi się ciemno.

Co było dla Ciebie największym wyzwaniem na trasie? 

Daniel Stroinski: Ogólnie nie byłem dobrze przygotowany, więc cały bieg był dla mnie dość wymagający. Końcowe fragmenty według profilu miały być dość łatwe i relatywnie cały czas w dół. Okazało się jednak, że profil nie mówi całej prawdy i trzeba było się nieźle natrudzić. Dodatkowo punkty odżywcze były dość skąpe porównując do niektórych biegów w Polsce, co przełożyło się na znaczne braki energii w czasie biegu. 

Jakie wyposażenie polecasz zabrać ze sobą na trasę?

Daniel Stroinski: Warto mieć buty z dobrym bieżnikiem, bo pomimo niewysokich gór to jednak jest tam trochę odcinków technicznych z bardzo trudnym „białym” fragmentem, tuż przed punktem w Premuda. Osobiście biegłem w Hoka Mafate. Dodatkowo dobra czołówka, wraz z zapasem „energii” zdecydowanie poprawi komfort biegu w tą długą noc. U mnie rewelacyjnie sprawdziła się czołówka Petzl Nao RL. Bardzo lekka z świetnym akumulatorkiem.

Komu polecasz start, a komu zdecydowanie odradzasz start?

Daniel Stroinski: Ciekawy bieg, który traci trochę potencjał przez porę roku, gdyż nie wszystko jesteśmy w stanie zobaczyć ze względu na szybki zmierzch i późny świt. Jednak, jeśli szukamy biegu w okresie zimowym i chcemy realnie pobiegać nie brodząc w śniegu to S1 Corsa Della Bora jest świetnym wyborem z możliwością ściągania się z bardzo mocnymi zawodnikami. Chyba największą atrakcją są trzy jaskinie, które nie są łatwą przeprawą, ale fajnym przeżyciem. 

Czy miałeś okazję wcielić w życie naszą zasadę “run & travel”, czyli przy okazji biegu pozwiedzać i poznać nową okolicę?

Daniel Stroinski: Niestety nie miałem zbyt dużo czasu na zwiedzanie tuż przed biegiem. Jednak po biegu miałem cały jeden dzień wolny przed wylotem. Udało się trochę pozwiedzać najbliższą okolicę i nabrzeże z przepięknymi widokami na morze Adriatyckie.


Jesteś naszym Czytelnikiem? Dołącz do naszych Patronów i w ramach Patronite.pl wspieraj rozwój portalu ruandtravel.pl.

Naszym Patronom oferujemy m.in. pakiety startowe na biegi, przekazujemy produkty do testów, wysyłamy newsletter…

Kliknij w baner poniżej i poznaj szczegóły


Tags :

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *