1 maja 2020 By GÓRY & ULTRA, Slider With 3404 Views

#DreamNowRunLater | Edyta Lewandowska | Biegowe marzenia to motor napędowy

Marzę nie o konkretnym sukcesie. Fakt, że stając na starcie zawodów mam jeden cel – chcę wygrać. To jednak jest cel startowy. Marzeniem jest się uczyć i rozwijać, doskonalić, dorównać najlepszym.

———————————————————————

Edyta Lewandowska (Edyta Lewandowska Elite Runners) | zawodniczka Dynafit | 1.05.2020 r.

———————————————————————

Biegi na liście marzeń

Jeżeli chodzi o biegi z kalendarza startów, to jest kilka, o których zawsze myślałam i muszę przyznać, że wśród nich nigdy nie było UTMB. Wiem, że to swego rodzaju mekka biegaczy górskich, że prawie każdy chciałby tam się znaleźć, spróbować swych sił. Jest jednak tak dużo wspaniałych imprez, w których chciałabym wystartować i które kręcą mnie o wiele bardziej, że nie wiem, czy dam radę wymienić jednym tchem: Patagonia Run, Ultra Trail Cape Town w RPA, Australia Ultra Trail. We wszystkim wspomnianych imprezach mam na myśli te najdłuższe dystanse. Jest tych biegów mnóstwo… bo ja sama mam bardzo krótki staż w bieganiu po górach i w tak wielu miejscach jeszcze nie byłam. Z tych krótszych Great Wall Marathon Maraton po Murze Chińskim. Kocham wyzwania i pociąga mnie to, co nieznane. Każda z tych imprez jest inna, ma inną specyfikę, klimat. To mnie nakręca, daje motywację.

———————————————————————

Wymarzony teren do biegania

Niesamowity teren albo niesamowici ludzie. A może jedno i drugie? Zawsze byłam sportową marzycielką. Kiedyś chciałam pokonać biegowo Andy. Nigdy nie byłam w Ameryce Południowej. Od jakiegoś czasu nie wyobrażam sobie wspanialszego miejsca do biegania niż Hiszpania. Słońce, góry, cudowny klimat i jedzenie. Mogłabym tam zamieszkać na stałe. Cierpię okropnie słuchając i patrząc jak ten kraj i jego mieszkańcy walczą dotknięci pandemią na niewyobrażalną skalę.
Marzenia upiększają życie. Często są na wyciągnięcie ręki, tak blisko, że w ogóle ich nie widzimy, nie dostrzegamy piękna, które nas otacza, piękna marzeń osób żyjących obok nas. Mam na myśli projekt „28 Marzeń – niepełnosprawni w drodze na szczyt”. Grupa wspaniałych, otwartych ludzi z niepełnosprawnością marzy o zdobyciu 28 szczytów polskich gór. Czy jest coś co ich powstrzyma? Jestem przekonana, że pokonają każdą trudność. Poznałam tych Mocarzy osobiście i chcę pomagać, kibicuję całym sercem.

———————————————————————

Indywidualne projekty biegowe

Tak, mam dwa projekty, które chciałabym zrealizować. Są w fazie organizacyjnej, planowania i przygotowania logistycznego. Nie mogę zbyt wcześnie zdradzić szczegółów, ale jeśli ktoś chciałby w nich pomóc, to chętnie podzielę się bardziej szczegółowymi informacjami. Na razie to tyle. Proszę być cierpliwym.

———————————————————————

Biegowe marzenia

Biegowe marzenia są odskocznią od codziennego życia, a zarazem jego motorem napędowym. Biegam od dziecka. Ciągle w ruchu. Dzień bez treningu jest dla mnie torturą. Bieganie wdrukowane jest w moje DNA. Ciężko mi wyobrazić sobie siebie poza sportem. Kocham to bezgranicznie. Nie umiem bez tego żyć, hahaha. Marzenia jednak nie układają mojego kalendarza. Dla mnie układanie kalendarza startów to jak „walka postu z karnawałem”. Marzenia nie są po to, by marzyć, ale by te marzenia realizować. Niestety realizm życia wymusza kompromis między tym, o czym marzę a tym, na co mogę sobie finansowo pozwolić. Każde miejsce na ziemi, jeśli się tego bardzo pragnie, można starać się zobaczyć, każdego dotknąć własną stopą. Jeśli nie dziś to za 5 lub 10 lat. Życie to bieg.
Poza tym marzę nie o konkretnym sukcesie. Fakt, że stając na starcie zawodów mam jeden cel – chcę wygrać. To jednak jest cel startowy. Marzeniem jest się uczyć i rozwijać, doskonalić, dorównać najlepszym. Marzę, by osiągnąć jak najlepszy poziom sportowy, rywalizować z czołowymi Hiszpankami, Francuzkami czy Amerykankami biegów ultra jak równa z równymi.

———————————————————————

Czym są dla mnie są biegowe marzenia w tym szczególnym czasie, w jakim się znaleźliśmy?

Pandemia koronawirusa pokrzyżowała wiele planów, a marzenia kazała odsunąć na lepszy czas. Dotknęło to absolutnie wszystkich. Ja jestem pełna optymizmu. Zawsze i o każdej porze. Musimy się wspierać i motywować, pomagać sobie nawzajem. To samo mówię swoim zawodnikom: dziś trenujemy nie dla formy, a dla zdrowia. Silny, wysportowany organizm łatwiej poradzi sobie z infekcją. Nie chowajmy się w domach. Uprawiajmy sport. Bądźmy aktywni zachowując środki ostrożności. A marzenia po pandemii?
Dlaczego mamy się poddawać, rezygnować? Nigdy! Wiele zapewne się zmieni, być może sporo spraw straci swoje znaczenie? Może też sami inaczej spojrzymy na swoje życie? Wierzę, że do tego, co kochamy wrócimy ze zdwojoną energią, zaangażowaniem, że nauczymy się doceniać i troszczyć o świat i siebie nawzajem. Może z programu Igrzysk Olimpijskich wypadnie np. strzelanie z karabinka pneumatycznego, a w jego miejsce ktoś wpisze biegi górskie? Marzenia to jest jednak „fajna rzecz”. Obyśmy tylko zdrowi byli, czego sobie i wszystkim życzę.

Edyta Lewandowska (Edyta Lewandowska Elite Runners) jest zawodniczką Dynafit. Współpracuje z Dietific – najlepszy prozdrowotny catering dietetyczny, Vitargo, Stimium Polska, BardoMed, Compressport, Garmin Polska.

 

—————————————————————-

Czytaj i inspiruj się!

Biegowe marzenia to dla mnie ciągły rozwój | Bartosz Gorczyca

Biegowe marzenia napędzają do pracy |Paulina Tracz |

Wcześniej czy później wszyscy spotkamy się na starcie / Maciej Dombrowski

Moje marzenia? Poznawanie świata w biegowym stylu? /Anna Kącka

Lubię być częścią górskiego świata w biegowej odsłonie / Katarzyna Solińska

Marzenia to motor napędowy /Marcin Świerc

Marzenia to realne cele z odroczonym terminem realizacji / Zbigniew Mamla

O marzeniach trzeba mówić, myśleć i zasypiać z nimi, żeby się zrealizowały / Roman Ficek

Najlepsze wspomnienie biegowego marzenia to droga do niego / Agnieszka Markiewicz

 

Tags :

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *