12 kwietnia 2016 By LUDZIE, RUNSTYLE, Slider With 8596 Views

Kamil potrafi!

Kamil Leśniak, czołowy polski biegacz górski na dystansie długodystansowym, po Mistrzostwach Polski w Długodystansowych Biegach Górskich, które odbędą się 23 kwietnia w Szczawnicy, planuje powalczyć o najlepsze miejsca w dwóch ekstremalnie trudnych zawodach Transvulcania oraz Azores Trail Run. Czy mu się uda? Nie wątpimy! Dlatego zachęcamy do wsparcia projektu Kamila „Jak (z)biegają najlepsi? Ekstremalne Biegi” na portalu Polak Potrafi.

Już ponad 100 osób wsparło Twój projekt na portalu Polak Potrafi. Do zakończenia akcji zostało jeszcze 10 dni i „jeszcze trochę” do zebrania pełnej kwoty. Jak przekonałbyś tych, którzy jeszcze nie wsparli Cię w realizacji Twoich biegowych marzeń?
Nie pasuje tutaj słowo przekonywać, raczej zachęcam bo myślę, że warto. Z punktu realizacji mojej pasji, myślę że osób, które rozumieją ideę tego projektu nie muszę nakłaniać. Wystarczy, że zobaczą, że ktoś taki jest. Z punktu możliwości projektu to zachęcam innych biegaczy do wsparcia, bo po prostu wydaje mi się, że są w tym projekcie bardzo atrakcyjne nagrody. Wychodzę z założenia, że osobie, która mi pomaga trzeba się odwdzięczyć. Oprócz tego, że postaram się dać wiele emocji chciałbym, aby darczyńcy nie poczuli wspierania mnie w swoich portfelach. Dlatego są takie nagrody jak pakiety startowe, gadżety, książki, na które większości nas biegaczy przeznacza fundusze. Są też nagrody mniejsze, ale w jakiś sposób bezcenne – pocztówka, magnes…

Twoim celem jest udział w dwóch imprezach biegowych – Transvulcania oraz Azores Trail Run. Jakie masz oczekiwania i plany wobec tych biegów? Czy chcesz powalczyć, zmierzyć się z najlepszymi zawodnikami na świecie?
Oczywiście. W swojej pasji po prostu uwielbiam rywalizację i taki cel jest przy tym wyjeździe. Są to dwie duże międzynarodowe imprezy. To idealny moment na sprawdzenie swoich sił. Chyba od kilku lat sprawdzam się za granicą hihi. Lubię mierzyć wysoko!
Jeżeli chodzi o oczekiwania odnośnie Transvulcanii… Trudno mi powiedzieć. Pobiec jak najlepiej to nie jest odpowiedź. Przy tak długim dystansie wszystko może się jednak wydarzyć i to będzie dobra odpowiedź – jak najlepiej. Pokusiłbym się o Top20. Zobaczymy jak będzie na miejscu – z opowiadań wynika, że będzie bardzo ciężko.
Azores Trail Run. Byłem w tamtym roku na Azorach na innym biegu tego samego organizatora. Udało załapać się na pudło. Nawet była szansa na wygraną. Majowe zawody są troszkę inne i też innych zawodników przyciągają. Patrząc na nazwiska z wyników zeszłorocznych to myślę, że będzie to szybki bieg. Tutaj chciałbym powalczyć o wyższe miejsce niż na Transvulcani…

Czy Transvulcania oraz Azores Trail Run to jedyne Twoje duże biegowe wyzwania na ten roku? Jakie masz jeszcze inne plany biegowe?
Oczywiście, że nie. Początek sezonu totalnie odpuściłem. Nie startowałem w niczym poważnym, aż do teraz. Przed Transvulcanią mam zamiar pobiec szybko Bieg w Szczawnicy. Są to Mistrzostwa Polski w Długodystansowym Biegu Górskim. W zeszłym roku byłem trzeci i teraz też chcę powalczyć o pudło. Tym bardziej, że są to eliminacje do MŚ w czerwcu. A co do dalszych planów, to pomyślę jak wrócę z Portugalii. Docelowo Mistrzostwa Świata w Trailu w październiku. Jak się uda dostać. Teraz skupiam się na projekcie!

Zachęcamy do wsparcia marzeń biegowych Kamila na portalu Polak Potrafi.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *