28 czerwca 2020 roku na trasę Głównego Szlaku Beskidzkiego wyruszy dwóch biegowych Mistrzów – Roman Ficek i Rafał Kot. Cel? Pokonanie GSB poniżej 100h! Ależ to będzie rywalizacja! Zapraszamy do przeczytania rozmowy z Romkiem i Rafałem przed startem.
———————————————————————————————————-
Pojedynek Mistrzów! Roman Ficek i Rafał Kot na Głównym Szlaku Beskidzkim | 22.06.2020 r.
———————————————————————————————————-
Monika Bartnik: Jakie mieliście plany na 28 czerwca 2020 roku zanim nie zostaliśmy „zaskoczeni” Covid-19 i wszystkimi ograniczeniami z tym związanymi?
Roman Ficek: Miałem w planach kilka zawodów na ultra dystansie i też to były zawody poza granicami kraju, czyli w Niemczech i Andorze. GSB też miałem w planach na ten rok, tylko termin planowałem na jesień. No ale że zawody odwołano praktycznie wszystkie, to GSB robię za tydzień, a na jesień powalczymy na zawodach.
Rafał Kot: 28 czerwca to – jak już od kilku dobrych lat – miał być dla mnie start na trasie 3 razy Śnieżka, na dystansie ultra. Trochę brakuje mi w tym roku Karkonoszy.
MB: 28 czerwca, godz. 9.00. staniecie razem na symbolicznej lini startu w Wołosatym. Główny Szlak Beskidzki w „epoce koronawirusa” wydaje się być jednym z najbardziej obleganych przez biegaczy szlaków w ramach indywidualnych projektów biegowych. Co waszym zdaniem jest takiego magicznego w GSB? Co was ciągnie na Główny Szlak Beskidzki?
Roman Ficek: Faktycznie masa ludzi idzie teraz po GSB, pomimo, że pogoda nie sprzyja. Magicznego hmmm dla mnie chyba nic specjalnego. Biegniesz większość trasy po lesie, a w dodatku prawie ją znam całą. Kiedy robiłem Karpaty byłem ciekawy trasy, krajów, gór, bo ich nie znałem. Tutaj bardziej chcę się zmierzyć z tą trasą i jestem ciekawy, jaki wynik jestem zdolny wykręcić. Kusi ustanowienie nowego rekordu, to mnie najbardziej ciągnie do przebiegnięcia tego szlaku.
Rafał Kot: Rzeczywiście – na trasie GSB ostatnio zrobiło się dosyć gęsto 🙂 Ale to dobrze. To pokazuje, że ten szlak, ta trasa ma potencjał. Jest dosyć dobrze oznakowana, z dosyć rozwiniętą infrastrukturą – co jakiś czas można zatrzymać się w jakiejś miejscowości czy schronisku przy trasie. A z drugiej strony jest piękna widokowo. Wiem, że od kilku lat są plany zrobić na GSB „normalne” zawody. Myślę, że ten rok pokazuje dobitnie, że byłby na to spory popyt.
MB: Która to już Wasza „wizyta” na Głównym Szlaku Beskidzkim? Jakie doświadczenia z GSB macie za sobą?
Roman Ficek: Pierwszy raz szedłem GSB w 2016 roku i w dodatku zimą. Chciałem w dobrym czasie przejść, ale zły dobór butów (za małe), bardzo ciężki plecak i zmęczenie psychiczne złamało mnie po przejściu 400 km i prawie na szczycie Babiej Góry zrezygnowałem. Mieszkam niedaleko tego szlaku i bardzo często biegam po odcinku Policy, Hali Krupowej czy masywu Babiej Góry. No i jak biegłem Karpaty to ponad 200 km biegłem trasą GSB od Cisnej aż do Krościenka Nad Dunajcem.
Rafał Kot: Nigdy nie udało mi się jeszcze pokonać GSB w całości za jednym zamachem. Znam oczywiście duże fragmenty trasy z różnych biegów – Łemkowyny, Biegu Rzeźnika, Ultramaratonu Magurskiego, Stumilaka, ale w końcu chciałbym się zmierzyć z całością na raz 😉
MB: Startujecie razem z Wołosatego. Cel? Pokonanie GSB w mniej niż 100 godzin. Jak wyobrażacie sobie taki w sumie wspólny bieg, a jednak z drugiej strony rywalizację?
Roman Ficek: Będzie to na pewno nowe doświadczanie i na pewno doda adrenaliny oraz troszkę stresu. Pewnie już po 30 km się oddzielimy i możliwe, że się już na trasie nie spotkamy. Cieszę się, że to z Rafałem biegnę, bo go bardzo lubię i myślę, że taki bieg sprawi nam dużo frajdy i pamiątkę na całe życie a nóż coś zapoczątkujemy tym biegiem.
Rafał Kot: Obecność Romka będzie z jednej strony dodawała otuchy – świadomość, że ktoś w tym samym momencie jest w podobnej „czarnej dupie” będzie naprawdę pocieszająca 😉 A z drugiej strony taka rywalizacja może wykrzesać dodatkowe pokłady energii – jak na zawodach.
MB: Biegniecie bez supportu. Jak przygotujecie się na taki bieg? Co ze sobą zabieracie?
Roman Ficek: Fizycznie jestem gotowy. Mentalnie jestem w trakcie i nawet we śnie to odczuwam, bo śnił mi się Rafał tej nocy i jakaś ekipa, z którą szliśmy na początek Karpat, by wystartować na bieg. To pokazuje jak silnie zaczynam to odczuwać. Trochę sprzętu, trochę jedzenia, jakieś pieniądze, coś do spania, czyli same podstawy potrzebne na bieg.
Rafał Kot: Jak najmniej. Z drugiej strony warunki na trasie, jak i pogoda najpewniej dadzą nam trochę w kość. Czyli trochę sprzętu i ubrań trzeba zabrać.
MB: Czy już przed startem planujcie, ile czasu poświęcicie na odpoczynek na trasie czy też wszystko „wyjdzie w praniu”?
Roman Ficek: Strategie mam ustaloną, lecz różnie to bywa na trasie, więc zobaczę jak to wszystko pójdzie i postaram się utrzymać równowagę w tym moim planie.
Rafał Kot: Nie chcę zdradzać swojej strategii. Nie chcę już przed startem słuchać „głosów rozsądku”, że to jest dobry, a to zły pomysł. Generalnie – tak czy inaczej – jest to pewne wariactwo. Swoje założenia mam, ale z drugiej strony słucham i czytam relacje tych, którzy zrobili GSB w świetnych czasach. I wyciągam wnioski. Jednak w takim wyzwaniu oczywiście sporo rozwiązań wyjdzie spontanicznie.
MB: Czy jest coś, czego szczególnie obawiacie się przed startem?
Roman Ficek: Pogody. Oby tylko nie lało całymi dniami tak jak teraz, bo wtedy będzie trzeba przesunąć start. 4 dni w deszczu wolałbym nie biec. Okno pogodowe musi być, chociaż 50% na plus.
Rafał Kot: Zmiennej, niestabilnej, deszczowo-burzowej i parnej pogody. Rozmokniętych i bardzo błotnistych szlaków. Niestety na chwilę obecną tak właśnie wygląda sytuacja na GSB.
MB: Czy będzie można do was dołączyć i potowarzyszyć wam na trasie?
Roman Ficek: Oczywiście, że tak. Zapraszamy!
Rafał Kot: Oczywiście, ale chciałbym by wszyscy pamiętali, że lecimy w formule bez supportu. Polecieć z nami chwilkę, parę kilometrów, przybić piątkę, pozdrowić – jak najbardziej. Ale na przykład sztafeta zmian osób towarzyszących podczas nocy – jednak nie wchodzi w grę.
—————————————————————————————
Zainspiruj innych! Podziel się pomysłem na Indywidualny Projekt Biegowy! (I.P.B.).
Indywidualny Projekt Biegowy to akcja portalu www.runandtravel.pl. Prezentujemy Wasze projekty, wyzwania i biegowe wycieczki. Szczegóły akcji >> TU
Chcesz podzielić się swoim pomysłem na Indywidualny Projekt Biegowy?
A może zrealizowałeś już Indywidualny Projekt Biegowy i chcesz zainspirować innych?
Główny Szlak Warmiński 237 km | Krzysztof Mańkowski i Łukasz Kulicki
100 km na Głównym Szlaku Warmińskim | Grzegorz Baran i Piotr Ferszt
Główny Szlak Beskidzki | Zbigniew Mamla
Beskidy Ultra Trail | Paweł Szarf
Szklarska – Wałbrzych | Gosia Łobuz i Jarek Czarny
FKT | Czerwona Pętla 2 Szlak Okrężny wokół Łodzi | Piotr Pazdej
FKT | Główny Szlak Kampinoski | Jam Niezależny vel Piotr Perkowski
73 km przez Tatry | Paweł Mielczarek
Biegowa Korona Gór Polski | Radosław Nowocin
Ultramaraton Jaga-Kora | Kamil Kardach
Dookoła Jeziora | Mariusz Bartkowski
Główny Szlak Sudecki #biegiemdlalenki | Piotr Stańczak
Główny Szlak Sudecki solo i w duecie | Jarosław Haczyk
FKT Unsuportted | Niebieski Szlak z Odrzykonia do Dębicy | Gniewomir Skrzysiński
Swanetia 2020. Gruzja | Łukasz Zwoliński
Rekonesans trasy UltraKotlina 30 | Paweł Wiśniewski
Dwie Kotliny | Michał Drozd
Główny Szlak Świętokrzyski | Michał Grabarz
FKT Niebieskim Szlakiem z Odrzykonia do Dębicy | Gniewomir Skrzysiński
Run Wisła 2020 | Michael Nowicki
FKT na Niebieskim Szlaku Tarnów – Wielki Rogacz | Piotr Uznański
Szlak Wygasłych Wulkanów | Marcin Szczukiewicz
Podbiegi i zbiegi. Wycieczka biegowa w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą | Aneta Ściuba
Szczyt za Szczytem | 33 szczyty w Karpatach i Sudetach | Anna Szloser | Joanna Mostowska | Mariusz Bartosiński
FKT na Szlaku Orlich Gniazd | Andrzej „Meloniq” Piotrowski
Z Myślenic na Kudłacze | Mirek Urban
Z Zermatt na szczyt Breithorn | Marek Glanowski
Tomek Nowak | 100 miles of Jura
Najdłuższy duathlon w historii | WYWIAD | Adrian Kostera
———————————————————————————————-
