Salming to szwedzki producent sprzętu sportowego, bardzo znany zarówno w świecie unihokeja, hokeja na trawie, jak i piłki ręcznej czy squasha. Od pewnego czasu świetnie sobie radzi również na rynku biegowym. Salming projektując swoje buty myślał o miłośnikach biegania naturalnego oraz tych, którzy chcą je dopiero poznać.
W ramach propagowania biegania naturalnego stworzono Salming Running Academy, w ramach której możemy zapoznać się z poradami jak biegać zgodnie z naszą naturą i poprawić swój styl biegania. Salming w swoim katalogu posiada 4 modele butów biegowych – Distance, Speed, Race oraz Xplore. Dzięki uprzejmości firmy Salming Polska testowaliśmy męską wersję butów Distance.
Pierwsze wrażenie
Po otworzeniu pudełka widzimy świetnie wyglądające cytrynowo-neonowe buty. Pierwsze odczucie po wzięciu ich do ręki? Lekkość, ale też solidność wykonania. Prawie słyszałem jak mówiły do mnie: “załóż nas i pobiegaj”. Jak widzicie, polubilem je od pierwszego wejrzenia.
Jak są zbudowane i jakich technologii użyto? Co powinniśmy o nich wiedzieć?
Built to last – tak buty Distance reklamuje Salming
- TGS 62/75 ° zapewnia, że but wygina się dokładnie w tych miejscach, w których powinien, stymulując naturalne ruchy boczne i ruch do przodu.
- Drop 5 mm. To standartowy spadek w butach Salming (Distance, Speed i Race)
- 3-warstwowa konstrukcja cholewki zaprojektowana tak, by but był wygodny i wytrzymały
- Podeszwa RunLite, jak sama nazwa wskazuje, jest lekka i elastyczna, zrobiona z pianki EVA
- Torsion Efficiency Unit™ Zapewnia wytrzymałość buta, pozwala na jego maksymalną wydajność biegową
- Podeszwa zewnętrzna – mieszanka gumy (Lightweight) zapewniająca dobrą przyczepność. Na pięcie mocna i wytrzymała guma (Tear&Wear)
- Exo Skeleton – konstrukcja Exo Skeleton stabilizuje stopę i łagodzi nacisk na stawy śródstopia
- Zapiętek – zaprojektowany tak, by być lekkim i dobrze dopasowanym
Wrażenia z biegania
Swój debiut Salming Distance miały podczas wakacyjnego pobytu na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Biegałem w bardzo urozmaiconym terenie, po piaszczystych ścieżkach, błocie, trawie i asfalcie. Wszędzie biegało się przyjemnie i lekko. Najbardziej jednak polubilem biegać w nich w lesie. Po kilku biegch w terenie pomyślałem sobie “fajne buty crossowe”.
Gdy zacząłem biegać w nich również po asfalcie, mój werdykt brzmiał: “Świetne buty do codziennego biegania”. Buty są solidne, dobrze chronią stopę, a jednocześnie są lekkie i dynamiczne. Są też świetnym pretekstem, by poznawać i rozwijać swoje bieganie naturalne.
Zapraszamy na stronę www.salming.pl
Ilustracje: Salming Running