Ondrej Pavlu

16 maja 2021 By GÓRY & ULTRA, Slider With 2509 Views

Ondrej Pavlu: Na 100-kilometrowej trasie nie nudziłem się ani przez minutę!

„Trasa ŁUT100 miała wszystko – szybkie odcinki, techniczne zbiegi, strome podejścia i oczywiście dużo tańca w błocie. Nie nudziłem się ani przez minutę” – o swoim starcie opowiada Ondrej Pavlu z czeskiego teamu Columbia Montrail, zwycięzca i rekordzista 100-kilometrowej trasy podczas Łemkowyna Ultra Trail 2021.


16.05.2021 r.

Ondrej Pavlu – zawodnik z czeskiego teamu Columbia Montrail – zwycięzca i rekordzista trasy ŁUT100. Dystans 100 km pokonał w czasie 10 godzin, 56 minut i 49 sekund.

Monika Bartnik: Dlaczego zdecydowałeś się wystartować w ŁUT 100? Czy to był Twój pierwszy bieg w Polsce?
Ondrej Pavlu: O Łemkowyna Ultra Trail słyszałem same dobre rzeczy od moich kolegów z teamu Columbia Montrail, którzy wcześniej brali udział w ŁUT, więc ja też chciałem spróbować i cieszyć się błotem na trasie. To był mój pierwszy bieg w Polsce, ale na pewno nie ostatni.

Czy 100 km to Twój ulubiony dystans?
Ondrej Pavlu: Lubię biegi na wszystkich dystansach i o różnym poziomie trudności. Moim docelowym startem w tym roku będzie UTMB w sierpniu i chcę, żeby podczas przygotowań moje biegi nie przekraczały 100 km.

Co szczególnie podobało Ci się na ŁUT?
Ondrej Pavlu: Podobało mi się wszystko! Nie jest łatwo zorganizować imprezę sportową w tym czasie, ale Krzysztof i cały zespół organizacyjny wykonali naprawdę świetną robotę – od bardzo pomocnych wolontariuszy na punktach po doskonale oznakowaną trasę. Sama trasa miała wszystko – szybkie odcinki, techniczne zbiegi, strome podejścia i oczywiście dużo tańca w błocie. Nie nudziłem się ani przez minutę. Podobała mi się również pierwsza połówka biegu, którą pokonałem razem z Maurycym (red. – Maurycy Oleksiewicz zajął 2. Miejsce). To było fajne ściganie się, a on naprawdę podkręcał tempo.

Maurycy Oleksiewicz i Ondrej Pavlu

Ondrej Pavlu i Maurycy Oleksiewicz i

Co było dla Ciebie szczególnie trudne?
Ondrej Pavlu: Do ostatniej chwili nie wiedzieliśmy, czy uda nam się przyjechać do Polski ze względu na ograniczenia związane z podróżowaniem. Krzysztof był na tyle uprzejmy i razem z ITRA pomógł nam w załatwieniu wymaganych formalności.
Na samej trasie szczególnie trudne było dla mnie ostatnie 5 km do Iwonicza. Było gorąco, byłem odwodniony, miałem już naprawdę mało energii, ale chciałem zejść poniżej 11 godzin, więc musiałem przekonać swoje ciało do szybszego ruchu…

Planujesz powrót w Beskid Niski jesienią i pokonanie 100 km o innej porze roku?
Ondrej Pavlu: Prawdopodobnie nie w tym sezonie, ale chciałbym kiedyś wrócić i przebiec pełne 150 km trasy. Dziękujemy za gościnę w Polsce i już nie możemy doczekać się powrotu! Dwie porcje pierogów były najlepszym posiłkiem po wyścigu, haha!

Podsumowanie wiosennej edycji Łemkowyna Ultra Trail 2021 przeczytacie >>> TU

Lemkowyna Ultra Trail 2021

Tags : , ,

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *