9 marca 2016 By LUDZIE, RUNSTYLE, Slider With 6690 Views

Fernanda Maciel pobija rekord na Aconcagua

21 lutego 2016 roku brazylijska biegaczka Fernanda Maciel dokonała niezwykłego wyczynu. Jako pierwsza kobieta w historii wbiegła i zbiegła z najwyższego szczytu Ameryki Południowej – Aconcagua (6962m) w ciągu niespełna 23 godzin.

„Nie rodzimy się, by ponosić porażki. Możemy dokonać znacznie więcej niż nam się wydaje”.

To maksyma zgodnie, z którą żyje Fernanda Maciel, jedna z najbardziej utytułowanych biegaczek na świecie. W lutym br. po raz trzeci stanęła u podnóża najwyższego szczytu Ameryki Południowej – Aconcagua, by w jak najkrótszym czasie wbiec a następnie zbiec z tej niezwykle wymagającej góry. Swoje wyzwanie rozpoczęła w Aconcagua Provincial Park o godzinie 23:10, 20 lutego 2016 roku. Tym razem zawodniczka teamu The North Face nie tylko osiągnęła zamierzony cel. Dokonała znacznie więcej, gdyż pokonanie 80-kilometrowego szlaku o przewyższeniu 3500 m zajęło jej zaledwie 22 godziny i 52 minuty! To absolutny rekord przebiegnięcia tej trasy przez kobietę, ustanowiony bez wsparcia w postaci dodatkowego tlenu.

Fernanda Maciel w Ameryce Południowej

Fernanda Maciel w Ameryce Południowej

Jak sama mówi, warunki panujące na szczycie Aconcagua były niezwykle wymagające. – Ta góra jest niezwykle brutalna. Próbowałam pokonać ją wielokrotnie i to ja zostałam pokonana, ale w życiu nie można się poddawać. Od zawsze szukam wymagających projektów, które wydają się prawie niemożliwe do wykonania. Właśnie tym była dla mnie Aconcagua! Bieg na wysokości prawie 7000 m. n.p.m. w śniegu, po oblodzonym szlaku, przy silnym wietrze i do tego bez tlenu jest niezwykle niebezpieczny i trudny, dlatego czuję się spełniona i szczęśliwa, że byłam w stanie tego dokonać – powiedziała Brazylijka.

Fernanda Maciel w Ameryce Południowej

Fernanda Maciel w Ameryce Południowej

Więcej informacji o sukcesie Fernandy Maciel znaleźć można na stronie: TU, natomiast film w którym powiada o drodze na Aconcaguę obejrzeć można pod adresem: TU 

Tags : ,

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *