27 sierpnia 2021 r. Katarzyna Solińska – zawodniczka Salomon Suunto Team – wystartuje na dystansie CCC, czyli 100 km z łącznym przewyższeniem 6100 m+, w ramach UTMB 2021. Co powiedziała nam przed swoją pierwszą biegową setką?
26.08.2021 r.
Monika Bartnik: Na którym miejscu listy Twoich biegowych marzeń był od zawsze festiwal Ultra Trail du Mont Blanc? A może kolejność się zmieniała i dopiero po jakimś czasie na tę listę w ogóle wpisałaś UTMB?
Kasia Solińska: Nie zdziwię Was, jeśli powiem, że na pierwszym. Festiwal UTMB to jedno z najważniejszych wydarzeń biegowych na świecie i właśnie tu zawodnicy z całego globu pojawiają się tłumnie. Z wypiekami na twarzy oglądałam coroczne relacje i filmy związane z festiwalem i wiedziałam, że musi być tu absolutnie przepięknie, a atmosfera jest zupełnie wyjątkowa. I tak jest w rzeczywistości. Sama jeszcze nie wierzę, że jeszcze niedawno jeżdżąc na trenażerze w krakowskim mieszkaniu wlepiałam wzrok w telewizor, z przyspieszonym biciem serca oglądałam skróty z biegów UTMB, marząc, że na pewno kiedyś się tu pojawię, a teraz jestem. Dla mnie jest to niezwykle ważne i wspaniałe.
W Chamonix jesteś już od kilku dni. Jak pierwsze wrażenia?
Kasia Solińska: Fenomenalne – pogoda pozwala podziwiać piękno Alp, z królową Mont Blanc na czele. Zatrzymaliśmy się w Les Houches, gdzie jest spokojniej i bardziej kameralnie, co bardzo mi odpowiada. W Chamonix byliśmy dwa razy i również jestem oczarowana tym miejscem, zarówno architekturą, wszechobecnymi górami i atmosferą biegową, którą napędza festiwal UTMB. Meta jest absolutnie obłędna i marzę, by do niej dotrzeć z uśmiechem.
W tym roku będziemy Ci kibicować na CCC, czyli 100-kilometrowym dystansie z łącznym przewyższeniem 6100 m+. Dlaczego wybrałaś właśnie ten dystans i czy w planach masz powrót do Chamonix na koronny dystans 170 km?
Kasia Solińska: Jako biegaczka górska, stopniowo próbuję coraz dłuższych startów i pod nie właśnie się przygotowuję. Dystans 100 km to takie pasowanie na ultrasa i mam wrażenie, że dojrzałam do tego dystansu po 5 latach biegania. Bardzo chciałabym to pasowanie przejść pozytywnie, ale wiadomo, że na tak długich biegach wszystko jest możliwe i na to też trzeba być przygotowanym. W ubiegłym roku chciałam przeciec pierwsze 100 km podczas jesiennej Łemkowyny, jednak z oczywistego powodu impreza została odwołana, więc nie miałam już okazji sprawdzić się przed festiwalem UTMB i to tu zdobędę to pierwsze, jakże cenne doświadczenie. Na starcie będzie mnóstwo wspaniałych zawodników i to zaszczyt stanąć razem na linii startu. Jestem niezwykle podekscytowana i bardzo się cieszę, że mogę tu być. A na koronny dystans na pewno wrócę, ale to raczej perspektywa kilku kolejnych lat.
Czego Ci życzyć przed startem?
Kasia Solińska: Zdrowia, dobrego samopoczucia i nieustającej radości. I oczywiście dotarcia na metę z uśmiechem. Z tego miejsca dziękuję Wam wszystkim za kciuki i dobre słowa, które do mnie przesyłacie. To zdecydowanie mnie uskrzydla.
Zapraszamy również na fan page Kasi Solińskiej i Maćka Dombrowskiego – Trail is Our Way
Przeczytajcie również wywiad z Kasią i Maćkiem o ich nowym pomyśle na życie oraz projekcie Trail is Our Way.
