7 kwietnia 2020 By Monk Sandals Team, RUNSTYLE, Slider With 11880 Views

Monk Sandals Team. Kim jesteśmy?

Monk Sandals Team to grupa przyjaciół, których łączy wspólna pasja oraz podobne podejście do życia. To dzięki bieganiu naturalnemu powstała idea teamu, który zaczął rozwijać się na wielu płaszczyznach.

Monk Sandals Team to grupa przyjaciół, których łączy wspólna pasja oraz podobne podejście do życia. To dzięki bieganiu naturalnemu powstała idea teamu, który zaczął rozwijać się na wielu płaszczyznach. Z czasem okazało się, że nasza drużyna to nie tylko biegi górskie czy uliczne, ale przede wszystkim przełamywanie utartych w świadomości schematów i pokonywanie własnych granic. Każdy z nas ma swoje wartości, którymi dzieli się z innymi. Mimo tego, że każdy z nas jest na swój sposób indywidualistą, to będąc razem powstaje mieszanka pozytywnej energii, która napędza nas do działania i rozwoju. Śmiało można powiedzieć, że tworzymy zgrany zespół i dobrze się uzupełniamy.

————————————–

Nasza drużyna składa się z trzech osób:

Aleksander

Pomysłodawca i założyciel Teamu. Myśliciel, który lubi się zmęczyć. Sport ma we krwi. Lubi nie tylko bieganie, ale wszelkie aktywności. Do tych ulubionych należy m.in. wspinanie i jazda na rowerze. Do tego uwielbia podróżowanie, w szczególności w nieznane i odległe miejsca. Miłośnik wysokich gór. Wegetarianin, fan yerba mate i espresso.

Piotrek

Zakochany w bieganiu naturalnym, weganin, minimalista i sandalista. Miłośnik zdrowego jedzenia, Yerby i dobrej kawy. Przemierzający górskie szlaki w sandałach, jak Indianie Tarahumara z Miedzianego Kanionu z kultowej książki „Urodzeni Biegacze”. Przekraczając swoje granice łamie utarte schematy. Nieustannie dąży do doskonałości poszukując nowych ścieżek i możliwości rozwoju.

Darek

Osoba, która wie o sobie nic. Ognista krew i temperament. Cichy i spokojny. Źle się z nim rozmawia – albo coś papla, albo jest to zbyt skomplikowane. Ma cięty język i lubi coś wyjaśnić jednym słowem. Prostota to jego droga. Jak twierdzi: życie nie jest skomplikowane, więc po co je komplikować, tym samym utrudniać sobie rozwój? Bądź, żyj, działaj i tyle. Łamie paradygmaty i schematy – nie robi tego specjalnie. Po prostu sam decyduje. Zresztą… co za różnica, co napiszemy. Jest jaki jest, a jaki jest to sam nie wie.

——————————–

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *