“Tegoroczna edycja Mozart100 nie była łaskawa dla zawodników pod względem warunków atmosferycznych – mnóstwo błota na trasie, zacinający deszcz, śliskie, strome podbiegi dały mocno popalić” – powiedziała po zwycięstwie wśród kobiet na dystansie 31 km Magdalena Bednarczyk.
2.06.2024 r.
Magdalena Bednarczyk była pierwszą kobietą na dystansie Mozart Light podczas tegorocznej edycji Mozart 100 by UTMB. Dystans 31 km / 1300 m+ pokonała w czasie 3:08:09. Magda zajęła jednocześnie 5. miejsce w klasyfikacji generalnej.
Dlaczego wybrałaś Mozart100?
Magdalena Bednarczyk: Rok temu w mediach społecznościowych trafiłam na informacje na temat tego wydarzenia – jednego z najbardziej prestiżowych w Austrii biegów górskich. Od razu mnie zainteresował, więc niewiele myśląc, postanowiłam go wpisać w kalendarz na 2024 rok i zrealizować cel.
Jak oceniasz warunki na trasie?
Magdalena Bednarczyk: Tegoroczna edycja Mozarta nie była łaskawa dla zawodników pod względem warunków atmosferycznych – mnóstwo błota na trasie, zacinający deszcz, śliskie, strome podbiegi dały mocno popalić. Niemniej jednak trasa była ciekawa i bardzo urozmaicona, wiodąc przez miasteczka, pola, lasy, góry, z finiszem po długich schodach na salzburską starówkę.
Czy było coś na trasie, co sprawiało Ci trudność?
Magdalena Bednarczyk: Myślę, że główną trudnością były warunki atmosferyczne i wszechobecne błoto, ale jeśli chodzi o trasę, to wąskie ścieżki i kumulacja biegaczy różnych dystansów, których trudno było momentami wyprzedzić.
Jak oceniasz samą organizację imprezy?
Magdalena Bednarczyk: Całościowo oceniam ją poprawnie. Punkty odżywcze były podobno w porządku (nie korzystałam :)), posiłek regeneracyjny również był ok, tak jak i transport na miejsce startu na poszczególne dystanse. Dużym minusem były wprowadzające w błąd oznaczenia na trasie, gdzie wielu zawodników gubiło trasę. Jednak największym rozczarowaniem były nagrody dla zwycięzców, a raczej ich zupełny brak. Można się było spodziewać większego docenienia zawodników.
Komu polecasz ten bieg?
Magdalena Bednarczyk: Myślę że każdemu, kto chce przeżyć fajną przygodę biegową na zróżnicowanym terenie. Mnogość dystansów daje szansę nawet rozpoczynającym przygodę z biegami górskimi.
Czy często startujesz w biegach zagranicznych i gdzie planujesz kolejne starty?
Magdalena Bednarczyk: Był to jak dotąd mój trzeci bieg zagraniczny. Zaczęło się od zeszłorocznego, pamiętnego biegu w Macedonii, po którym wystartowałam w chorwackim Dalmacja Ultra Trail, gdzie na dystansie 26 km (1030 up) zdobyłam 1. miejsce wśród kobiet. Po wygranej w austriackim Mozarcie kolejny zagraniczny cel to Julian Alps Trail Run by UTMB w Słowenii. Jeśli chodzi o biegi w Polsce, to planuje start w biegu 3 x Śnieżka na dystansie mini 18 km (1000 up). O udziale w dalszych biegach będę decydowała wraz z moim trenerem.
Czy łączysz biegi ze zwiedzaniem?
Magdalena Bednarczyk: Tak, obozy i biegi zagraniczne dają mi też możliwość zwiedzenia wielu ciekawych miejsc i poznania fantastycznych ludzi. Czasem są celem wyjazdu, czasem po prostu wplatam trening biegowy w wyjazd nastawiony na zwiedzanie.
Przeczytaj podsumowanie tegorocznej edycji Mozart100 by UTMB >>> Mozart 100 by UTMB 2024. Polacy na podium czterech dystansów!
Jesteś naszym Czytelnikiem? Dołącz do naszych Patronów i w ramach Patronite.pl wspieraj rozwój portalu ruandtravel.pl.
Kliknij w baner poniżej i poznaj szczegóły
