„States of Elevation” – biegiem i na rowerze, czyli nowy projekt Kiliana Jorneta

Jornet planuje rozpocząć wyprawę na Longs Peak w Kolorado na początku września i zakończyć ją na majestatycznym Mount Rainier w stanie Waszyngton. Choć szczegóły nie zostały jeszcze w pełni potwierdzone, spodziewać się można, że biegacz spróbuje zdobyć wszystkie „czternastki” rozsiane na terenie trzech stanów – 58 w Kolorado, 12 w Kalifornii oraz 2 w Waszyngtonie.

Projekt ten to ogromne przedsięwzięcie nie tylko pod względem dystansu, ale także intensywności i wymagań fizycznych. Jornet podkreśla, że „States of Elevation” jest wyzwaniem „human-powered” – czyli bez użycia pojazdów mechanicznych, wyłącznie na własnych nogach i rowerze. To naturalne przedłużenie jego wcześniejszych projektów, takich jak „Pyrenees 3000” czy „Alpine Connections”, w których eksplorował alpejskie szczyty i dzikie tereny.

Przemierzając odległości między poszczególnymi szczytami, Jornet planuje nie tylko mierzyć się z górskimi wyzwaniami, lecz także odkrywać niezwykłe krajobrazy i różnorodność dzikiej przyrody amerykańskiego Zachodu. Dla ultrabiegacza ta wyprawa jest okazją do głębokiego kontaktu z naturą, jak również sprawdzenia swoich granic fizycznych i mentalnych.

„States of Elevation” to kolejny dowód na to, że Kilian Jornet nie tylko ustanawia nowe rekordy, ale też wyznacza trendy w sposobie, w jaki sportowcy mogą doświadczać i eksplorować góry. Jego podróż zapowiada się na niezwykłą mieszankę wytrzymałości, wytrwałości i pasji do górskiego świata.

Zdjęcie: ©NNormal / Lymbus / Foto Jaime de Diego