14 listopada 2023 By LUDZIE, RUNSTYLE, Slider With 1359 Views

Agata Obidowicz: Z ultra do canicrossu

Jej przygoda z canicrossem zaczęła się w marcu 2019 roku, kiedy adoptowała kundelka Louisa. O tym, jak się biega z psem i jak wyglądają zawodowy pisze Agata Obidowicz. 


14.11.2023 r. / Autorka: Agata Obidowicz

W marcu 2019 roku – dzięki pomocy mojej bardzo dobrej znajomej Gosi – adoptowałam kundelka Louisa. Louis jest pieskiem uratowanym przez Stowarzyszenie Psia Przystań w Lidzbarku. Został znaleziony ze złamaną szczęką. Przeszedł kilka operacji i brakuje mu kilku zębów. Jest jednak pełen energii i bardzo inteligentny. Przyjechał i… strasznie ciągnął na smyczy. Zaczęliśmy więc biegać. Wtedy jeszcze nie miałam pojęcia o canicrossie i sprzęcie, jaki do tego powinien być używany, więc pies miał zwykłe szelki, a ja – o zgrozo – zwykły pas wokół talii. I tak sobie pomykaliśmy. 5 km w 20 minut po trailu, wtedy myślałam – no całkiem spoko. 


Pierwsze zawody canicrossowe

Któregoś dnia mignęły mi lokalne zawody z osobną klasyfikacją dla osób biegających z psami. Zapisałam się bez zastanowienia. Wtedy też dowiedziałam się o canicrossie. Pojechałam na zawody. Jako, że z Louisem robiliśmy wtedy ogólnie dłuższe biegi, więc zapisałam się na 10 km, ale z ciekawości popatrzyłam też na wyniki z 5 km… 16 minut pierwsza kobieta…. facet ok. 14 minut… A ja myślałam, że moje 20 minut może być konkurencyjne. Wtedy polecieliśmy tę dyszkę w ok. 42 minuty. Louis na starcie szalał i bardzo bardzo chciał biec. Zdawało się, że on wie wie dużo więcej o tym sporcie niż ja 🙂 Bardzo mocno ciągnął, bez porównania z tym jak ciągnął na naszych zwykłych biegach, więc moje plecy od złego pasa były mocno pokancerowane…. 

Po tych zawodach postanowiłam zagłębić się bardziej w ten sport. Poszukałam informacji, znalazłam w internecie ludzi, którzy się na tym znają i zaczęłam zadawać pytania. Louis dostał sportowe szelki, line bungee, a ja pas, który siedzi ładnie na tyłku, a nie lędźwiach. 


Czym jest canicross?

Canicross to dyscyplina sportowa, w której pies przypięty jest do biegacza na elastycznej linie i biegnie przed nim zarazem go ciągnąć. Pies ma ubrane specjalne szelki zapewniające komfort podczas biegu, biegacz natomiast ma założony specjalny pas, który siedzi na biodrach. Pas lekko przypomina uprząż wspinaczkową – ma paski zapinane między nogami, które zapobiegają przesuwaniu się pasa w górę. Cały sprzęt, zarówno dla psa, jak i biegacza musi być dobrze dobrany. 

Wyposażona z Louisem w nowy sprzęt, jesienią postanowiłam zapisać nasz duet na serię zawodów 2020/2021 Purple Gecko Devon and Cornwall Canicross Series. Pojęcie o dyscyplinie miałam już ciut większe. Serię całą wygraliśmy. Wczesną wiosną 2020 roku wygraliśmy dość duże zawody na 10 km Buff Wales Canicross Trail. ten sport coraz bardziej zaczął mi się podobać. Wtedy dowiedziałam się, że prawdziwe zawody canicross są weekendowe. Biega się w sobotę i niedzielę, a do wyniku liczy się suma czasów. Dowiedziałam się także, że takie zawody nie są rozgrywane na dystansie 10 km. Przeważnie jest to 5 km i przy zbyt wysokich temperaturach, ze względu na dobro psa, tras jest skracana. 


Sezon 2021/2022

W sezonie 2021/2022 zdecydowałam się wziąć udział w pierwszej prawdziwej serii zawodów stricte organizowanych dla psów. Była to seria zorganizowana przez Devon Howlers – Newnham Bark. Poza canicrossem były tam też starty w bikejorigu (pies ciągnie rower), scooter (hulajka), rig (wózek trójkołowy ciągnięty przez 4-6 psy) – rzeczy, o których nie miałam pojęcia. Zawody z prawdziwego zdarzenia. Nie było masowego startu jak na poprzednich, tylko co 30 sekund była puszczana na trasę kolejna osoba. Dużo większa konkurencja i rewelacyjne psy sprawiły, że rywalizacja była na dużo wyższym poziomie jak w zawodach, w których startowałam poprzednio. Trasa miała 5 km i prawie 200 m przewyższenia! Trasa była do tego dość mocno techniczna i bardzo wąska. 

Najlepszy czas na tej trasie, jaki udało nam się zrobić to było poniżej 21 minut. W między czasie dowiedziałam się, że pies do canicrossu powinien trenować więcej z rowerem niż z biegaczem. Biegacz to straszny balast dla psa, podczas gdy z rowerem pies może biec znacznie szybciej. Dostałam wiele cennych porad i trenując odpowiednio i siebie i psa pobiegłam pierwszy raz 5 km poniżej 19 minut na płaskim trailu. 

Widać było także jak Louis zyskał na mocy, gdy zaczął trenować z rowerem. I bikejor to jego ulubiona forma spędzania wolnego czasu. On uwielbia ten swój rower do tego stopnia, że gdy nie wsiądę na niego zbyt szybko, to poleci be ze mnie, ciągnąć rower po ziemi. 


Sezon 2022/2023

Sezon 2022/2023 to już była rewelacja! Startowaliśmy w serii organizowanej przez Canicross Midlands. 5 weekendów startowych w sezonie. Największe zawody w UK, najszybsze psy i zawodnicy. Trochę zabrakło mi odwagi, by zdecydować się na 5 km, więc pobiegłam serię na krótszej trasie – 3 km. 

Zawody weekendowe były organizowane co około miesiąc jesienią, zimą, aż do wczesnej wiosny. Każdy weekend zorganizowany był w innym miejscu. Przepiękne trasy i rewelacyjna organizacja. Udało nam się wygrać cala serię i wtedy też postanowiłam całkowicie oddać się tej dyscyplinie sportu. 

Na rowerze obecnie nasz rekord prędkości to 34.6km/h na krótkim odcinku trasy i 5km z +120m w 13 minut. Jak na nie dużego psa (Louis waży niespełna 19 kg), uważam, że to bardzo dobry wynik! Jeśli chodzi o bieganie to nasz rekord na 5 km to 17 minut i 58 sek. na płaskiej trasie i 18 min 6 sec. na trasie z 70 m w górę. Na 3 km udało nam się nabiegać 10 minut i 28 sekund na trailu z +40m w górę. Płaski 1km damy rady pobiec w 3 minuty i 14 sek. To wszystko jest na trailu – leśne ścieżki, trawa, często błoto. 


Louis, Wajder i Steve

Obecnie mam 3 psy – Louis (biegająca maszyna), Wajder (adoptowany z Wojtyszek z myślą o bieganiu, jednak jest bardzo mentalnie zniszczony, więc został towarzyszem do długich spacerów i spokojnych wybiegań bez ciągnięcia (oraz Steve (urodzony z końcem marca tego roku, European Sled Dog, typowy pies do sportu, będzie się uczył od Louisa jak podrośnie). 

Canicross bardzo szybko wyparł ultra. Teraz całe treningi ułożone są do biegania szybkich 5 km. Trenuję głównie bez psa. Canicross biegamy raz, maksymalnie dwa razy w tygodniu. Reszta to rower i bieganie luzem oraz długie spacery i dużo snu. Moje ciało jeszcze nie do końca godzi się na szybkie bieganie… Ale im szybciej będę biegać bez psa, tym szybciej będę biegać z psem… Cały ten upór i pasja doprowadziły nas do tego, że w tym roku pojechaliśmy do Niemiec na Mistrzostwa Świata. I to nie oglądać, a biegać! 


W dniach 25-29 października 2023 roku w Niemczech odbył się ICF World Championship w canicrossie. Polskę reprezentowała m.in. Patronka portalu runandtravel.pl Agata Obidowicz ze swoim czworonożnym przyjacielem Louisem. Przeczytajcie relację Agaty!


Jeśli publikowane na naszej stronie treści uważasz za wartościowe, możesz zostać naszym Patronem i dobrowolną wpłatą wspierać finansowo rozwój www.runandtravel.pl i naszą codzienną pracę.

Wejdź na nasz profil (kliknij baner poniżej) na portalu Patronite.pl

Tags :

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *