15 września 2023 By RUNSTYLE, Slider, WYDARZENIA With 939 Views

Jak to się robi, czyli UltraKotlina od kulis 

W dniach 7-8 października 2023 roku odbędzie się kolejna edycja UltraKotliny, w ramach której organizowane są biegi aż na sześciu dystansach. Za kulisy biegu zabiera nas Paweł Wiśniewski.


15.09.2023 r.

W dniach 7-8 października 2023 roku odbędzie się kolejna edycja UltraKotliny. Jak narodził się pomysł na organizację imprezy? Co najbardziej utkwiło Wam w pamięci z pierwszej edycji? Jaką drogę pokonaliście jako organizatorzy od pierwszej edycji do edycji tegorocznej?

Paweł Wiśniewski: UltraKotlina to „dziecko” Przejścia Dookoła Kotliny Jeleniogórskiej im. Daniela Ważyńskiego i Mateusza Hryncewicza. Niektórzy Uczestnicy „Przejścia”- imprezy turystycznej i nie sportowej, zaczęli pokonywać ją w sposób typowo sportowy. I tak się narodził pomysł imprezy alternatywnej, czyli UltraKotliny.


Planujesz start w UltraKtolina? Zapoznaj się z prezentacją wszystkich dystansów imprezy, która odbędzie się w dniach 7-8 października 2023 r.


Czy pracę nad kolejną edycją rozpoczynacie zaraz po zakończeniu poprzedniej? Od czego zaczynacie przygotowania?

Paweł Wiśniewski: W zasadzie tak. W pierwszej kolejności załatwiamy wszystkie zgody i pozwolenia na kolejną edycję. Trzeba to robić wcześnie, aby móc jak najszybciej otworzyć zapisy i planować kolejne działania. Praktycznie zawsze na początku roku jesteśmy już z dokumentami gotowi.

Trasy wszystkich dystansów poprowadzone są przez cztery pasma górskie: Karkonosze, Rudawy Janowickie, Góry Kaczawskie oraz Góry Izerskie. Czy co roku trasy są dokładnie takie same czy wprowadzacie drobne zmiany? Ile czasu zajmuje znakowanie trasy i ile osób się tym zajmuje?

Paweł Wiśniewski: Staramy się, aby trasy były takie same. Jeżeli są jakieś zmiany to bardziej ze względów organizacyjnych i losowych. Znakowanie trasy zaczynamy na dwa dni przed imprezą. To bardzo odpowiedzialne i wymagające zadanie. Zazwyczaj robi to zespół ok. 10 osób. Ale jeżeli ktoś jest chętny, to zapraszamy do zespołu 🙂

Zabezpieczenie trasy, służba medyczna. Jak dużo ludzi czuwa nad bezpieczeństwem biegaczy na trasie?

Paweł Wiśniewski: To kolejny bardzo ważny aspekt. Nad bezpieczeństwem w górach czuwa Grupa Karkonoska GOPR, oraz zespoły medyczne w Kotlinie Jeleniogórskiej. W zabezpieczeniu dróg pomaga nam policja oraz lokalne OSP. Tutaj również angażujemy wolontariuszy. Łącznie jest to na pewno kilkadziesiąt osób.

Nieodłącznym elementem każdej imprezy biegowej – oprócz oczywiście biegaczy 🙂  – są wolontariusze. Jak dużo osób każdego roku zgłasza się do pomocy przy biegu? Jaki procent z nich to ludzie, którzy wspierają Was od pierwszej edycji? Jak wygląda “od podszewki” koordynacja pracy wolontariuszy podczas tak dużej imprezy?

Paweł Wiśniewski: Do koordynacji pracy wolontariuszy mamy osobno wyznaczone osoby z zespołu. Przy UltraKotlinie pracuje ok. 200 osób, z czego ok. 30-40 osób to nasi stali wolo. 

Natomiast przyjmiemy pomoc od każdego chętnego wolontariusza, który musi tylko zgłosić taką chęć przez nasz formularz na stronie https://ultrakotlina.pl/wolontariat/.


Chcesz być wolontariuszem podczas UltraKotliny? Zapisz się przez formularz na stronie www.ultrakotlina.pl /wolontariat.


Wiele imprez biegowych nie mogłoby się odbyć bez wsparcia zewnątrz. Jakie organizacje / firmy wspierają UltraKotlinę?

Paweł Wiśniewski: To prawda, nam najbardziej pomagają organizacje samorządowe z Kotliny Jeleniogórskiej, Powiat Karkonoski, Miasto Szklarska Poręba czy Miasto Jelenia Góra. 

Ale swój wkład mają również mniejsze miejscowości takie jak Piechowice, Podgórzyn czy Janowice Wielkie. Wszystkim jesteśmy bardzo wdzięczni. Mamy również wsparcie od marek i firm prywatnych, w postaci voucherów na nagrody czy rabatów zakupowych. W tym roku nawiązaliśmy również współpracę techniczną z marką Black Diamond, z czego bardzo się cieszymy.

Czy prowadzicie statystyki, ile litrów wody wypili biegacze i ile kg bananów zjedli? 🙂

Paweł Wiśniewski: Prowadzimy, w skrócie są to setki litrów i kilogramów 🙂

Jaki jest najtrudniejszy aspekt organizacji tak dużego przedsięwzięcia, jakim jest organizacja imprezy z 6 dystansami?

Paweł Wiśniewski: Zdecydowanie jest to logistyka. Kilkanaście punktów odżywczych, miejsca startów w różnych miejscowościach, i wszystko na bardzo dużym obszarze. Do tego dochodzi transport zawodników na starty, oraz zapewnienie transportu osobom wycofującym się. Wszystko to powoduje duży ból głowy 😉 Drugim aspektem jest pozyskiwanie wolontariuszy do pomocy, przydają się wszystkie chętne ręce do pracy.

Najdziwniejsze pytania przed biegiem od biegaczy to…

Paweł Wiśniewski: Już chyba takich nie ma. Zazwyczaj są to pytania rzeczowe i wynikające z dużej logistyki właśnie.

Najtrudniejsza sytuacja podczas wszystkich edycji to…

Paweł Wiśniewski: Przepuszczenie dużego tira przez metę i pod naszą bramą.


Przeczytaj również


Jeśli publikowane na naszej stronie treści uważasz za wartościowe, możesz zostać naszym Patronem i dobrowolną wpłatą wspierać finansowo rozwój www.runandtravel.pl i naszą codzienną pracę.

Wejdź na nasz profil (kliknij baner poniżej) i zapoznaj się z zasadami. 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *