Testowanie butów trailowych to zupełnie inna historia niż bieganie po asfalcie. Tutaj teren szybko obnaża wszystkie słabości sprzętu. Każdy korzeń, kamień czy stromy zbieg natychmiast weryfikuje, ile warte są marketingowe obietnice. Sprawdźmy więc, jak Mizuno Wave Mujin 11 wypadł w praktyce po dwustu kilometrach intensywnych testów.
- Dobór odpowiednich butów biegowych to podstawa bezpiecznego treningu
- Kilka słów o moim doświadczeniu i specyfikacji technicznej Mizuno Wave Mujin 11
- 200 km w wymagającym terenie i 40 km po asfalcie
- Pierwsze wrażenia
- Konstrukcja cholewki
- Wentylacja buta
- Amortyzacja
- Podeszwa zewnętrzna
- Praktyczne rozwiązania
- Podsumowanie i ostateczna ocena
Dobór odpowiednich butów biegowych to podstawa bezpiecznego treningu
Dobór odpowiednich butów biegowych to podstawa bezpiecznego treningu i zdecydowanie coś więcej niż tylko kwestia wyglądu. Dobrze dopasowany model potrafi skutecznie uchronić przed urazami, podczas gdy źle dobrany może wręcz zwiększyć ryzyko kontuzji. Zakupy są proste, kiedy mamy sprawdzony, ulubiony model i możemy zamawiać go bez zastanowienia. Problem pojawia się wtedy, gdy nosimy rzadziej spotykany rozmiar, który znika ze sklepów jeszcze przed premierą kolejnej wersji, albo gdy nasz pewniak został po prostu wykupiony. Wtedy zaczyna się poszukiwanie zamiennika. Właśnie w takim momencie, dzięki runandtravel.pl w moje ręce, a właściwie na moje stopy, trafiły do testów Mizuno Wave Mujin 11.
Kilka słów o moim doświadczeniu i specyfikacji technicznej Mizuno Wave Mujin 11
Zanim jednak wyruszyłem w nich na trasę, dokładnie przeanalizowałem ich specyfikację. Testowanie butów trailowych to zupełnie inna historia niż bieganie po asfalcie. Tutaj teren szybko obnaża wszystkie słabości sprzętu. Każdy korzeń, kamień czy stromy zbieg natychmiast weryfikuje, ile warte są marketingowe obietnice. Sprawdźmy więc, jak ten model wypadł w praktyce po dwustu kilometrach intensywnych testów.
Kilka słów o moim doświadczeniu i specyfikacji technicznej. Podczas swojej kilkunastoletniej przygody z bieganiem na moich stopach gościły już buty większości producentów dostępnych w Polsce, więc mam solidny punkt odniesienia do oceny różnych modeli.
Zanim podzielę się moją subiektywną oceną, przedstawię kluczowe dane techniczne modelu Mizuno Wave Mujin 11.
- Buty przeznaczone do biegania w terenie z podeszwą zewnętrzną Vibram Megagrip, tekstylną cholewką oraz tradycyjnym sznurowaniem.
- Podeszwa środkowa wykorzystuje technologię Mizuno ENERZY NXT, cholewka ma standardowy krój, a drop wynosi 8 milimetrów.
To parametry, które na papierze brzmią obiecująco, ale prawdziwa weryfikacja następuje dopiero na szlaku.
200 km w wymagającym terenie i 40 km po asfalcie
Buty przetestowałem na dystansie 200 kilometrów, głównie w wymagającym terenie, ale wykonałem też treningi asfaltowe na łącznym dystansie 40 kilometrów. To wystarczająco dużo, by poznać charakter modelu i sprawdzić jego zachowanie w różnych warunkach, od suchych, technicznych szlaków, przez błotniste leśne ścieżki, aż po twarde miejskie nawierzchnie podczas dobiegań do punktu startowego.
Pierwsze wrażenia
Po pierwszym założeniu butów na stopy pozytywnie zaskoczyła mnie szerokość cholewki. Moja stopa jest raczej szersza niż standardowa i często w butach biegowych czuję nieprzyjemny ścisk wokół śródstopia, co prowadzi do dyskomfortu już po kilku kilometrach. W Mizuno Wave Mujin 11 stopa ułożyła się jednak bez uczucia ucisku, a jednocześnie bez nadmiernego luzu. To złoty środek, którego poszukuje każdy biegacz. Palce mają wystarczająco dużo miejsca, by naturalnie się rozłożyć, co jest szczególnie istotne podczas długich zbiegów.
Konstrukcja cholewki
Konstrukcja cholewki zapewnia stabilne osadzenie stopy w bucie. Podczas dynamicznych manewrów, gwałtownych skrętów na wąskich szlakach czy przy bieganiu po skośnych nawierzchniach czułem, że stopa nie przesuwa się w środku buta. To kluczowe dla bezpieczeństwa i komfortu, zwłaszcza w technicznym terenie. Materiał cholewki, choć tekstylny, jest zaskakująco odporny na ścieranie. Po kontakcie z ostrymi kamieniami, gałęziami wystającymi ze szlaku i zaroślami nie zauważyłem żadnych uszkodzeń.
Wentylacja buta
Materiał jest na tyle przewiewny, że zapewnia dobrą cyrkulację powietrza podczas wysiłku. Podczas przebiegania brodów i biegania w deszczu but wprawdzie nasiąka wodą, ale wysycha względnie szybko. To nie jest model typu waterproof z membraną, więc nie należy oczekiwać suchych stóp w strugach deszczu, ale komfort termiczny pozostaje zadowalający nawet po przemoczeniu.
Amortyzacja
Podeszwa środkowa Mizuno ENERZY NXT to technologia pianki zaprojektowana z myślą o maksymalnej amortyzacji i zwrocie energii przy zachowaniu niskiej wagi obuwia. W mojej ocenie buty są wystarczająco dobrze amortyzowane, choć nie są to poduszkowce na bardzo grubej, maksymalnie amortyzowanej podeszwie. To świadomy kompromis, który sprawdza się w terenie górskim. Amortyzacja jest na tyle efektywna, że pochłania uderzenia o kamienie i twarde korzenie, ale jednocześnie nie jest tak miękka, by tracić czucie podłoża. Pianka ma przyjemny, sprężysty charakter, który nie jest ani zbyt twardy i męczący, ani nadmiernie miękki i niestabilny.
Po dłuższych sesjach treningowych, sięgających trzydziestu kilometrów w trudnym terenie, nie odczuwałem dyskomfortu w stawach czy mięśniach, który mógłbym przypisać zbyt twardemu obuwiu. Drop wynoszący osiem milimetrów to wartość uniwersalna, która sprawdza się zarówno podczas wspinaczek, gdzie potrzebujemy dobrego podparcia przedniej części stopy, jak i podczas zbiegów, gdzie stabilność pięty jest kluczowa.
Podeszwa zewnętrzna
Podeszwa zewnętrzna wykonana z gumy Vibram Megagrip z pięciomilimetrowymi kołkami to element, który zasługuje na szczególne wyróżnienie i to właśnie ten komponent sprawia, że Mizuno Wave Mujin 11 stają się butami godnymi polecenia dla wymagających biegaczy górskich.
Po treningach w Mizuno odniosłem wrażenie, że Vibram Vibramowi nie jest równy i nie chodzi w tym momencie wyłącznie o przyczepność, lecz przede wszystkim o jego trwałość. Guma Vibram Megagrip od lat cieszy się niezwykłą reputacją w środowisku trailowym. Przyczepność na suchych, ubitych szlakach jest po prostu pewna. Kołki zapewniają doskonały kontakt z podłożem, a podczas dynamicznych skrętów czy gwałtownych przyspieszń but nie ślizga się. Na luźnych kamieniach, które są prawdziwym wyzwaniem dla każdego biegacza górskiego, Mujin 11 spisują się wzorowo. Guma doskonale przylega do powierzchni, a rozmieszczenie kołków zapewnia stabilność nawet na ostro zakończonych kamieniach. Wspinaczki po kamiennych zboczach czy przebieganie blokowisk, gdzie każdy krok wymaga precyzji, stają się zdecydowanie bezpieczniejsze. Mokre korzenie, które są prawdziwym koszmarem większości butów trailowych, również nie stanowią poważnego problemu. Oczywiście, nie można oczekiwać cudów i pewna ostrożność jest zawsze wskazana, ale Vibram Megagrip w Mizuno Wave Mujin 11 radzi sobie z nimi znacznie lepiej niż standardowe gumy. Przebiegałem kilkukrotnie odcinki gęsto usiane wilgotnymi korzeniami po deszczu i choć wymagało to koncentracji, but zapewniał wystarczającą przyczepność, by czuć się pewnie. Na błotnistych szlakach, szczególnie w głębokim, lepkim błocie, kołki mają tendencję do zapychania się, co jest nieuniknione przy tej długości rzeźby, ale mimo to przyczepność pozostaje na zadowalającym poziomie. Co jednak naprawdę zaskoczyło mnie najbardziej, to odporność gumy na ścieranie. Po przebiegnięciu 200 kilometrów terenu i asfaltu, na podeszwie nie widać praktycznie żadnego ubytku czy wytarcia gumy. To wyjątkowy wynik, ponieważ u innych producentów wyraźne oznaki zużycia można zauważyć już po pierwszych 50 kilometrach, zwłaszcza gdy część dystansu stanowi asfalt. Kołki zachowały swoją wysokość, krawędzie pozostały ostre. Jeśli ten trend się utrzyma, spodziewam się, że buty spokojnie przetrwają kilkaset kilometrów intensywnego użytkowania.
Praktyczne rozwiązania
Bardzo prostym, a jednocześnie niezwykle pożytecznym rozwiązaniem jest zastosowanie gumki w górnej części cholewki do schowania wystających końcówek sznurowadeł. Dzięki temu sznurowadła nie łopotają podczas biegu, co nie tylko wygląda estetycznie, ale też minimalizuje ryzyko ich przypadkowego rozwiązania. To detal, który może wydawać się błahy, ale każdy, kto musiał zatrzymywać się na szlaku, by przewiązać rozwiązane sznurowadło, doceni tę funkcjonalność.
Czubek buta zasługuje na osobną wzmiankę jako element odporny na absolutnie wszystko, co może nas spotkać w górskim terenie. Przednia część jest doskonale usztywniona i wzmocniona grubą warstwą gumy, która zabezpiecza palce przed urazami. Uderzenie czubkiem stopy w ostry kamień, korzeń czy inną przeszkodę, jaką możemy spotkać podczas biegu w terenie, z pewnością uchroni nas przed bolesnym stłuczeniem i potencjalnym urazem paznokci. Podczas moich testów kilkukrotnie zdarzyło mi się kopnąć w wystające kamienie podczas zbiegów, kiedy koncentracja na moment osłabła, i za każdym razem ochrona działała perfekcyjnie.
Rozmiarówka Mizuno Wave Mujin 11 jest nieco zawyżona w porównaniu do większości popularnych marek dostępnych na polskim rynku. Podczas doboru rozmiaru zdecydowanie zalecałbym sugerować się miarą długości stopy w centymetrach, a nie swoim standardowym rozmiarem numerycznym. Pamiętajmy, że w butach trailowych, szczególnie przeznaczonych do biegania górskiego, potrzebujemy około centymetra rezerwy przed palcami, by podczas długich zbiegów, kiedy stopa przesuwa się do przodu, uniknąć obtarć i stłuczeń paznokci.
Podsumowanie i ostateczna ocena
Mizuno Wave Mujin 11 to solidny i mocny but do biegania w trudnym terenie górskim, który równie dobrze sprawdzi się podczas przebieżek asfaltowych i łącznikowych odcinków między szlakami.
Amortyzacja jest wystarczająco dobra do komfortowego biegania bez znaczącego ubytku na prędkości, co czyni te buty uniwersalnym narzędziem zarówno dla biegaczy stawiających na objętościowe treningi w górach, jak i tych preferujących szybsze tempo na mniej technicznych trasach.
Największym atutem modelu jest bez wątpienia podeszwa wykonana z gumy Vibram Megagrip, która łączy w sobie doskonałą przyczepność na różnorodnych nawierzchniach z wyjątkową trwałością.
