17 grudnia 2014 By RUNSTYLE, RZECZY, Slider With 20180 Views

Damski plecak biegowy Kalenji

Na pierwszy test, trzydzieści kilka kilometrów biegania po Puszczy Kampinoskiej, wrzuciłam do plecaka trailowego Kalenji najbardziej potrzebne rzeczy. Bidon, cieniutka kurtka przeciwdeszczowa, baton, żele, chusteczki… Plecak posiada oczywiście bukłak na wodę, ale na pierwsze bieganie wyjęłam go. Wrażenia po przebiegnięciu kilku pierwszych kilometrów? Ja nie mam na plecach żadnego plecaka! Idealnie przylega do ciała. Nie ma się poczucia balastu na plecach, raczej jakbyśmy biegli w dobrze dopasowanej, wygodnej kamizelce. To ogromny plus. Podczas biegu nic nam nie podskakuje na plecach, wszystko idealnie przylega. Po kolejnych kilometrach – tak jak po kilku pierwszych – zapominamy, że w ogóle coś na plecach mamy.

(fot. Andrzej Gałązka, www.runandtravel.pl)

(fot. Andrzej Gałązka, www.runandtravel.pl)

Kobiety-biegaczki mają… biust 🙂
Kolejny jakże ważny szczegół w przypadku plecaka trailowego dla kobiet to fakt, że posiada on system innowacyjnych ramiączek. A system ten uwzględnia fakt, że… kobiety-biegaczki posiadają biust 🙂 Jedno zapięcie na klamerkę usytuowane jest nad biustem, a drugie w pasie. Wygoda. Nic dodać nic ująć. Podczas biegu można już spokojnie oddychać pełną piersią.

(fot. Andrzej Gałązka, www.runandtravel.pl)

(fot. Andrzej Gałązka, www.runandtravel.pl)

Zapięcie w pasie
Plecak posiada także bardzo wygodne zapięcie w pasie. Nie jest to cienki pasek ze zwykłą klamerką, która podczas biegu potrafi uwierać, ale szeroki, rozciągliwy pas zapinany na rzepy, z możliwością regulacji. Podczas biegu nic nam się więc nie wrzyna w ciało, nie mamy poczucia „przecięcia w pasie”, ale poczucie komfortowego opinania.

(fot. Andrzej Gałązka, www.runandtravel.pl)

(fot. Andrzej Gałązka, www.runandtravel.pl)

Kieszenie i kieszonki
Plecak wyposażony jest w kieszeń na bukłak, dużą kieszeń zewnętrzną oraz dwie boczne kieszonki zapinane na suwaki. Na początku boczne kieszonki nieco mi przeszkadzały. Przyzwyczajona byłam bowiem do kieszonek z przodu, mniej więcej na wysokości biustu.

(fot. Andrzej Gałązka, www.runandtravel.pl)

(fot. Andrzej Gałązka, www.runandtravel.pl)

W tym przypadku na wysokości biustu mamy jedną malutką kieszonkę, w którą spokojnie zmieści nam się małe opakowanie żelu. Jak się jednak okazało po kilku razach użytkowania plecaka boczne kieszonki przestały przeszkadzać. Po prostu przyzwyczaiłam się, że mam je z boku a nie z przodu. Z boku plecaka mamy również uchwyty na kijki.

(fot. Andrzej Gałązka, www.runandtravel.pl)

(fot. Andrzej Gałązka, www.runandtravel.pl)

Suwak
Po rozsunięciu suwaka poprowadzonego dookoła całego plecaka, powiększamy jego wewnętrzną pojemność. Dodatkowo, dzięki gumowym, rozciągliwym i regulowanym sznureczkom, możemy umieścić dodatkowy bagaż na zewnątrz plecaka.

(fot. Andrzej Gałązka, www.runandtravel.pl)

(fot. Andrzej Gałązka, www.runandtravel.pl)

Gwizdek
Nie zabrakło również jednego z elementów obowiązkowego wyposażenia podczas biegów ultra – gwizdka.

(fot. Andrzej Gałązka, www.runandtravel.pl)

(fot. Andrzej Gałązka, www.runandtravel.pl)

Elementy odblaskowe
Plecak posiada również elementy odblaskowe. Biegają więc nocą w terenie będziemy widoczni.

(fot. Andrzej Gałązka, www.runandtravel.pl)

(fot. Andrzej Gałązka, www.runandtravel.pl)

Dane techniczne:
Waga: 380 g
Pojemność: 7-13 litrów

Zapraszamy na stronę Decathlonu.

Tags : , , ,

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *