“Kolekcja jest bardzo kobieca, a jednocześnie zapewniająca pełną swobodę ruchu i komfort. Dodam po cichu, że i buty i ubrania z kolekcji Asics Nagino świetnie sprawdziły mi się też na zajęciach TBC w klubie fitness, co mnie bardzo cieszy, bo cenię sobie multi-funkcjonalność rzeczy, które noszę” – o kolekcji Asics Nagino pisze Patronka portalu runandtravel.pl – Ewa Siwoń.
Ewa Siwoń / 17.10.2023 r.
Jestem biegaczką z dość długim stażem. Mój pierwszy start w zawodach to Bieg Ursynowa na 5 km w 2010 r. Od tamtej pory kocham bieganie w każdej jego postaci – trailowej, górskiej i ulicznej – i ciągle jakoś nie może mi się znudzić. Mam na koncie sporo dyszek, półmaratonów, maratonów i ultra – w górach, na asfalcie i w terenie mieszanym. Mieszkam w Warszawie i trenuję głównie na alejkach i chodnikach w pobliżu domu oraz na leśnych ścieżkach Mazowieckiego Parku Krajobrazowego.
Otrzymałam niedawno propozycję przetestowania butów i odzieży z nowego biegowej kolekcji ASICS NAGINO – „zaprojektowanej przez kobiety – dla kobiet”.
Model butów, który testowałam to GT-2000 12 przeznaczony do biegania po twardej nawierzchni, dla osób o stopie neutralnej i pronującej. Jesienną kolekcję Asics Nagino, która do mnie trafiła uzupełniły legginsy, biegowa koszulka i kurtka. Jako zapalona biegaczka i sprzętowy „freak”, przetestowałam to wszystko i oto, co myślę o tej kolekcji.
Buty GT-2000 12
Wygląd: Tym, co pierwsze rzuca się w oczy po otwarciu pudełka jest wygląd butów, a więc zacznijmy od niego. Ten model to elegancja i styl. Nie ma tu żadnej krzykliwości – jest delikatny złamany róż i biała, podciągnięta lekko barwnym gradientem podeszwa. Mimo że dobór kolorów jest stonowany, but przyciąga wzrok. W siateczkowej cholewce zastosowano mikro otwory wentylacyjne, które zapewniają dobrą przewiewność. Piętę otula dość wysoki, ale mięciutki zapiętek.
Moje wrażenia z użytkowania produktu: Mimo swojego masywnego, wpisującego się w aktualny trend, wyglądu, but jest lekki. Porównywałam jego ciężar z dwoma modelami butów treningowych innych firm, które wyjęłam ze swojej szafy i GT-2000 12 był najlżejszy. W rozmiarze 42 waży on 259 gr.
Już po kwadransie spędzonym w tym modelu wiedziałam, że to będzie komfortowe bieganie. Dalsze treningi potwierdziły pierwsze wrażenia. Buty trzymają stopę dobrze, nie powodując u mnie żadnego dyskomfortu, otarć czy uwierania. Spora ilość pianki FF Blast Plus pod stopą zapewnia miękkie lądowanie i dużą amortyzację na chodnikach i asfalcie. Z kolei żelowa konstrukcja wnętrza podeszwy (technologia PureGEL) w pięcie i przedniej części stopy pochłania wstrząsy przy uderzeniu o podłoże.
Cholewka z miękką wyściółką to to, co tygryski lubią najbardziej – było mi mega miękko i wygodnie, a pięty – pobolewające mnie przy niektórych butach ze sztywnym zapiętkiem, tym razem nie miały na co narzekać. Jeśli chodzi o szerokość cholewki w palcach (tzw. toe-box), to nie odczułam żadnego ucisku. Ten model poleciłabym więc osobom o standardowej stopie, takiej jak moja. Biegaczki z szerokimi stopami mogą uznać dopasowanie za nieco wąskie.
Testowałam różne tempo biegu i oczywiście buty spisują się świetnie przy spokojnym treningu tzw. tlenowym, ale po podkręceniu trochę prędkości nadal miałam wrażenie, że mnie niosą, a raczej, że dają fajną „sprężynę” przy odbiciu od podłoża. Nieco gorzej sytuacja zaczęła się przedstawiać, gdy postanowiłam zrobić bardzo szybkie interwały lecąc, „ile fabryka dała”. Do tego model GT-2000 12 nie jest przeznaczony i raczej nie polecam go na zawody, gdzie planujecie sprint. Od tego są inne modele, czyli tzw. startówki – odchudzone na maxa i z cienką podeszwą, które oczywiście nie dają komfortu na treningu.
Jeśli chodzi o przyczepność na asfalcie, chodniku z płyt i szutrowych ścieżkach czułam się bezpiecznie. W trudniejszym terenie dość gładki bieżnik pewnie poradzi sobie gorzej, ale ten model przeznaczono do biegów ulicznych, a nie trailowych czy górskich. Opatentowana przez Asics guma AHAR+ w połączeniu z gumą AHAR™ LO-HRD zapewnia dobre trzymanie, również po deszczu i jak twierdzi producent, poprawia odporność podeszwy na zużycie.
Jak wspomniałam, jest to but dla osób o stopie neutralnej lub z pronacją, czyli odchylającej się do środka podczas stawiania kroku. Żeby zapobiegać zapadaniu się stopy do wewnątrz, model GT-2000 12 wyposażono w 3D GUIDANCE SYSTEM, który zapewnia podparcie i dodatkową stabilność. W bucie zastosowano szerszą podstawę, zwiększony skos pięty oraz rozszerzoną podeszwę środkową. Jak większość osób biegam z pięty, więc moja stopa ma dłuższy kontakt z podłożem niż u biegaczy lądujących na przedniej części stopy. W Asicsach miałam wrażenie płynnego przejścia od momentu kontaktu stopy z podłożem do ponownego odbicia.
Ocena butów w skali od 0 – 5
- Amortyzacja: 5
- Komfort: 5
- Stabilizacja: 5
- Przyczepność: 4
- Dynamika: 3
- Lekkość: 4
Dla kogo przeznaczony jest model GT-2000 12: Najbardziej zadowolone z niego powinny być biegaczki, które szukają wygodnych i miękkich butów na spokojne, długie treningi. Szczególnie jeśli mają lekkie płaskostopie i podczas biegu ich stopa dotyka ziemi najpierw po zewnętrznej stronie, ale w trakcie przechodzenia do odbicia przechyla się na wewnętrzny łuk.
Ubrania z kolekcji Asics Nagino
W tej kolekcji mamy dość nieoczywiste połączenie kolorów – czyli seledyn i złamany róż/bordo. Opis może na to nie wskazywać, ale zdjęcia mówią same za siebie. Wygląda to naprawdę super.
Wszystkie elementy stroju, które trafiły w moje ręce, wykonano z bardzo miękkich i wygodnych materiałów.
- Legginsy – uszyte są z bardzo elastycznego, miękkiego materiału. Wszystkie elementy, na które zawsze zwracam uwagę wybierając nowe legginsy, tu są! Po pierwsze, pod kolanami jest wentylacja w postaci wycinanych laserowo małych otworków. W talii jest możliwość regulacji za pomocą elastycznego sznurka, a po obu bokach legginsów, poniżej bioder znajdują się duże kieszenie, w których swobodnie mieści się smartfon/klucze/żel energetyczny, czy co tam chcemy zabrać na trening.
- Koszulka – w tym modelu zastosowano dość nietypowy półgolf, ale jeśli ma to swoje zalety – chroni szyję przed wiatrem, a w przypadku biegania z kamizelką biegową – zapobiega otarciom, które często się zdarzają, gdy biegam w koszulce z dużym wycięciem na dekolt. Półgolfik jest bardzo elastyczny, więc łatwo wchodzi przez głowę. Pionowe cięcia na plecach zapewniają wentylację, a przy tym są fajnym elementem dekoracyjnym. Leginsy i koszulkę przetestowałam ostatnio na zawodach na 10 km i biegło mi się w nich bardzo komfortowo.
- Kurtka z kapturem jest leciutka i miła w dotyku. Rękawy kurtki również mają laserowo wycinane otworki, co jest super, bo często gdy biegam zdarza mi właśnie podciągać rękawy, gdy jest mi za ciepło w ręce. Tutaj ten problem został rozwiązany. Ściągana w talii guma ma regulację i po dopasowaniu jest do obwodu talii użytkowniczki zapewnia bardzo kobiecą sylwetkę. W tej kurtce kobieta wygląda po prostu jak kobieta.
Zresztą cała ta kolekcja jest właśnie taka, bardzo kobieca, a jednocześnie zapewniająca pełną swobodę ruchu i komfort. Dodam po cichu, że i buty i ubrania z kolekcji Asics Nagino świetnie sprawdziły mi się też na zajęciach TBC w klubie fitness, co mnie bardzo cieszy, bo cenię sobie multi-funkcjonalność rzeczy, które noszę.
Jeśli publikowane na naszej stronie treści uważasz za wartościowe, możesz zostać naszym Patronem i dobrowolną wpłatą wspierać finansowo rozwój www.runandtravel.pl i naszą codzienną pracę.
Wejdź na nasz profil (kliknij baner poniżej) i zapoznaj się z zasadami.