Indywidualny Projekt Biegowy: Piotr Kamiński i Szybowcowa 24h

3 min. czytania

13 sierpnia 2025 w Jeleniej Górze wystartuje wyjątkowe wyzwanie biegowe – Szybowcowa 24h. Jego zasada jest prosta, choć samo wykonanie dalekie od łatwego. Piotr Kamiński w ciągu doby będzie próbował jak najwięcej razy wbiec na Górę Szybowcową. Projektowi towarzyszy cel charytatywny. 

Czym jest projekt Szybowcowa 24h?

Czym jest projekt Szybowcowa 24h? Polega on na wbiegnięciu możliwie największą ilość razy na Górę Szybowcową w ciągu 24 godzin. Start projektu Piotrek Kamiński zaplanował na 13 sierpnia 2025 r. w Jeleniej Górze w południe. Portal Runandtravel.pl jest partnerem medialnym projektu.

Charytatywny cel projektu Szybowcowa 24h

Celem wydarzenia jest zebranie środków na rzecz aktywnych wakacji dla dzieci z jeleniogórskich domów dziecka będących pod opieką fundacji „Moja Fundacja” z Jeleniej Góry.  

Link do zbiórki: https://pomagam.pl/dhk8kn

Trasa projektu

Trasą biegu jest pętla o długości 1 km (450 m podbiegu / 100m up + 100m wypłaszczenia + 450m zbiegu). 

Poznajcie Piotrka Kamińskiego

Piotr Kamiński – od 3 lat szczęśliwy mieszkaniec Jeleniej Góry, aktywny biegacz, trener z międzynarodową akredytacją i instruktor lekkiej atletyki. W social mediach szukajcie Piotrka na profilu Run Your Trail (Facebook i Instagram). 

Oprócz startów w zawodach chętnie podejmuje się charytatywnych akcji biegowych. Do największych z nich należą: 

  • 2023 – Śnieżka biegiem od wschodu do zachodu słońca dla Fundacji „Moja Fundacja”
  • 2024 – Bieg przez Polskę – Śnieżka – Hel  dla Fundacji „Cancer Fighters”

Piotrek Kamiński o projekcie Szybowcowa 24h

Kluczowe karty rozda pogoda. Całość trasy jest odsłonięta, więc jeżeli będzie ciepło i słonecznie trzeba uważać, aby się nie zagrzać. Z kolei jeśli zrobi się deszczowo, jak to miało miejsce na projekcie Śnieżka – Hel, to mentalnie jestem gotowy po zeszłorocznej akcji na taką pogodę, choć tutaj dojdzie jeszcze wiatr, który bardzo często towarzyszy tej górze. Optymalne warunki dla mnie przy tej akcji to 15-17 stopni  i umiarkowane zachmurzenie, ale wezmę co da matka natura 🙂 Jeśli miałbym wybierać to ulewę miałem w zeszłym roku. Teraz może trochę słońca. 

Drugi aspekt to zabezpieczenie mięśniowe i praca supportu. O to jestem spokojny, bo ekipa zrobiła ze mną już kilka akcji, poza tym mam fizjo w składzie, która mnie odpowiednio zabezpieczy wcześniej. 

Paradoksalnie najtrudniejszym odcinkiem trasy w moim odczuciu jest wypłaszczenie na szczycie. Może nie na początku, ale w miarę upływu czasu po kilkunastu podbiegach i zbiegach płaskie krótkie odcinki potrafią płatać figle, bo z założenia powinno się na nich dokręcać ale po kilkunastu godzinach może to nie być takie oczywiste.

Ile razy chcę zdobyć szczyt? Nie chcę do końca zdradzać swoich planów, które gdzieś tam mam (zarówno minimum, jak i maxa) z uwagi na fakt, że część sponsorów zadeklarowała wielokrotność ustalonej kwoty za każde zdobycie szczytu, którą przekażą na zbiórkę. Niech to po prostu będzie ciekawą rywalizacją ja vs góra = suma wpłat.

Udostępnij ten artykuł