27 lutego 2023 By GÓRY & ULTRA, Slider With 4136 Views

Kornel Miszczak przed startem w Badwater 2023 [wywiad]

4 lipca 2023 roku Kornel Miszczak – jako jeden z dwóch Polaków – stanie na linii startu Badwater135. Jak przygotowuje się do tego najtrudniejszego biegu na świecie, którego trasa prowadzi w kalifornijskiej Dolinie Śmierci?


27.02.2023 r. 

Monika Bartnik: Jesteś jednym z Polaków – obok Tomasza Zyśko – który w tym roku zmierzy się z Badwater. Znając życie nie było to Twoje pierwsze zgłoszenie chęci uczestnictwa w tym najtrudniejszym biegu na świecie. Ile razy próbowałeś i co czułeś, kiedy usłyszałeś w końcu swoje nazwisko wśród wybranych przez organizatorów zawodników?

Kornel Miszczak: Tak, to prawda. Pierwszy raz aplikowałem w 2022 roku. Wiedziałem jednak, że szanse na zakwalifikowanie się do biegu są nikłe. W ubiegłorocznych kwalifikacjach liczba miejsc w biegu drastycznie się zmniejszyła. 60 osób zostało przypisanych bowiem z 2020 roku. Byłem więc pewien, że jako biegacz nie wezmę udziału w Badwater. Jednak spróbować musiałem.

Kiedy w tym roku usłyszałem, jak Chris Kostman mówi “from Poland and he’s 25” to już wiedziałem, że zostałem wybrany. Między tymi słowami Chrisa a tym jak wypowiedział moje imię i nazwisko była może sekunda przerwy. Dla mnie ta sekunda trwała znacznie dłużej. Kiedy w końcu usłyszałem moje imię i nazwisko pomyślałem, że jest dokładnie tak, jak być powinno. Zakładałem, że dostanę się od samego początku i tak się właśnie stało. 

W 2022 roku byłeś na Badwater jako support. Niektórzy mówią, że supportowanie na biegach bywa czasami trudniejsze niż gdy się samemu biegnie. Jak wspominasz to doświadczenie? W jakim zakresie pozwoliło Ci się przygotować do samego Badwater?

Kornel Miszczak: Była to wyprawa życia. Są takie zdjęcia z Badwater, gdzie widać długi odcinek drogi, a wzdłuż niej samochody ze światłami awaryjnymi. W momencie, kiedy wysiadłem z samochodu i zobaczyłem tę samą linię tylko na żywo to uśmiechnąłem się, bo wiedziałem, że jestem w odpowiednim miejscu. 

Udział w Badwater w roli supportu zmienił moje postrzeganie na inne 100-milowe biegi. Kiedyś uważałem, że bieg na dystansie 160 kilometrów to coś nie do pokonania. Po mojej przygodzie z Badwater taki dystans wydaje się być czymś zwyczajnym. 

Obejrzałem wszystkie dostępne dokumenty o Badwater na YouTubie. Niektóre nawet po dwa razy. Jednak to nic w porównaniu z byciem tam i doświadczaniem tego biegu. Nie ma drugiego takiego miejsca na ziemi, gdzie temperatura w nocy potrafi sięgać do 40 stopni… Bycie na Badwater jest może trochę jak słynna ściana podczas maratonu. Można o niej czytać książki, oglądać filmy, rozmawiać z biegaczami, ale dopóki się w nią nie uderzy, to nie wiadomo do końca co to jest. 

Każdy ma swoje „argumenty”, dlaczego chce pobiec w Badwater? Jakie masz Ty?

Kornel Miszczak: Głównie satysfakcja. W biegu nie ma nagród, więc nawet nie ma, co wygrać. Lubię przesuwać swoją granicę możliwości i sprawdzać, co trudnego jestem w stanie zrobić. Pomimo że to tylko biegnie, to bardzo wpływa ono na resztę mojego życia. Robiąc coś nowego nie mam wątpliwości, czy dam radę czy nie, tylko od samego początku wiem, że dam. Muszę jedynie nauczyć się, jak to zrobić. 

Warunkiem koniecznym, ale niewystarczającym do tego, aby organizatorzy wzięli pod uwagę Twoją kandydaturę, jest ukończenie na przestrzeni trzech lat trzech biegów na dystansie 100 mil. Jakie biegi masz więc na swoim koncie? Jaka była Twoja biegowa “droga” do Badwater?

Kornel Miszczak: Pierwszym biegiem była JURA 200. Po tym biegu wiedziałem, że jestem w stanie zrobić Badwater mentalnie. Do tego zrobiłem dwa razy 100 Miles of Beskid Wyspowy, Bieg 7 Szczytów oraz GORCE ULTRA-TRAIL 163. Dodatkowo w styczniu zrobiłem solo 160 km po Małym Szlaku Beskidzkim, żeby potwierdzić, że organizm i głowa są gotowe do biegu. To jednak nie liczyło się oficjalnie jako bieg.

Co wydaje Ci się, że może być dla Ciebie największym wyzwaniem na trasie? Jak przygotować się do biegu, kiedy praktycznie nie ma się możliwości trenować w chociażby w zbliżonych warunkach? Jak Ty się przygotowujesz do Badwater?

Kornel Miszczak: Pierwszej nocy wyzwaniem będzie nie zgubić się ze swoim zespołem. W trakcie biegu najbardziej muszę uważać na to, aby nie złapać żadnej kontuzji, jednak przez cały czas biegnie się przez asfalt. Z powodu niskiej wilgotności powietrza może też lecieć krew z nosa, dlatego fajnie byłoby nie wykrwawić się. Większość to kwestia odpowiedniego przygotowania.

Moje przygotowania polegają głównie na bieganiu, kto by się tego spodziewał :), sauna oraz przygotowanie żołądka na to, aby był w stanie przyjmować cały czas pokarmy w wysokiej temperaturze. Jeżeli ktoś korzysta z sauny to wie, że nie ma się ochoty na jedzenie w trakcie lub po saunie. Ja na odwrót zaleceniom jem w saunie, żeby nie jeść przed sauną. Polecam każdemu ultrasowi sprawdzić, jak to wygląda w kontrolowanych warunkach.

Co ciągnie Cię do takich wyzwań?

Kornel Miszczak: Lubię pokonywać kolejne granice, które ustawia głowa, bo większość biegów ciało jest w stanie zrobić, ale to głowa krzyczy, że dość, żeby przerwać i odpocząć sobie. Każdy, kto spędził kolejną godzinę w górach, w nocy, cały mokry podczas ulewy, szukając szlaku we mgle, ten wie, jak łatwo się poddać. A właśnie takie momenty są kluczowe. Tak naprawdę obiecałem zespołowi, że jak ukończę ten bieg, to pojedziemy na pancakes w Las Vegas, które są tak słodkie, że cukier podnosi się do 500 :).

Jakie jeszcze biegi masz na swojej liście marzeń? Co po Badwater?

Kornel Miszczak: Największym i najważniejszym jest Badwater. Po nim nie mam już nic specjalnego. Jedyną trasę, którą muszę zrobić i będę ją robił aż nie zrobię to trasa biegu Baran Trail Race 180, bo w 2022 roku nie zmieściłem się tam w limicie. Na pewno tam wrócę i będzie to bez oficjalnego biegu, ale z oficjalnym limitem. W tym roku planuję jechać na Ultramaraton Nowe Granice, aby zrobić go ze wspaniałą ekipą Runner’s Power.


“Tomek Zysko, welcome to Badwater 2023!”. Przeczytaj wywiad z Tomaszem Zyśko, który wystartuje w Badwater 2023.  Runandtravel.pl jest patronem medialnym przygotowań Tomka do startu. Na łamach portalu będziemy pisać o najważniejszych aspektach związanych ze startem w tym najtrudniejszym biegu na świecie.


Jesteś naszym Czytelnikiem? Dołącz do naszych Patronów i w ramach Patronite.pl wspieraj rozwój portalu ruandtravel.pl.

Naszym Patronom oferujemy m.in. pakiety startowe na biegi, przekazujemy produkty do testów, wysyłamy newsletter…

Kliknij w baner poniżej i poznaj szczegóły


Tags : ,

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *