Planujesz start w Vilnius Marathon 2026 roku i zastanawiasz się, jak dojechać do Wilna? Idealnym środkiem transportu może okazać się pociąg. Dynamiczne taryfy sprawiają, że podróż koleją z Warszawy, Krakowa czy Suwałk pozostaje konkurencyjna cenowo, zwłaszcza przy wcześniejszej rezerwacji.
Pociągiem na Vilnius Marathon
Dzięki modernizacji regularnych połączeń kolejowych między Warszawą a Wilnem, w tym skróceniu czasu podróży o godzinę, stolica Litwy stała się obecnie realną i wygodną opcją na niedrogie weekendowe wypady koleją.
Codziennie kursują połączenia w obu kierunkach na trasie Wilno-Warszawa-Kraków-Wilno, w tym te z przesiadką na stacji granicznej Mockava. Modernizacje wprowadzone w grudniu 2025 roku oznaczają skrócenie czasu podróży z Warszawy o godzinę, do 7 godzin i 30 minut, a nowa trasa ze Szczecina jest już dostępna, wraz z dodatkowym połączeniem do Suwałk.
Wprowadzenie dynamicznych cen oznacza, że bilety będą relatywnie tanie, szczególnie w przypadku rezerwacji z wyprzedzeniem. Reprezentatywne ceny to: 42 złote z Suwałk do Wilna, 67 złotych z Warszawy i 84 złote z Krakowa. Bezpośrednie pociągi z Polski do Wilna, kursujące w okresie świątecznym 2025 roku, cieszyły się tak dużą popularnością, że bilety wyprzedano już latem.
Jedziesz na Vilnius Marathon? Sprawdź, co zobaczyć w Wilnie
Start w maratonie w Wilnie to doskonała okazja, by połączyć sportowe emocje z odkrywaniem jednego z najciekawszych miast Europy Środkowo-Wschodniej. Ponad 700-letnia historia Wilna sprawia, że nawet krótki, weekendowy pobyt pozwala zobaczyć miejsca o wyjątkowym znaczeniu kulturowym i historycznym.
Przed startem lub po biegu warto wybrać się na spokojny spacer brukowanymi uliczkami wpisanego na listę UNESCO Starego Miasta. Trasa prowadzi m.in. obok ponad 400-letniego Uniwersytetu Wileńskiego, którego renesansowa architektura i wewnętrzne dziedzińce robią ogromne wrażenie, a także obok pałaców i zamków pamiętających czasy Wielkiego Księstwa Litewskiego.
Miłośnicy architektury znajdą tu znakomite przykłady gotyku, takie jak kościół św. Anny i kościół Bernardynów, oraz baroku – z kościołem św. Piotra i Pawła czy kościołem św. Kazimierza na czele. To idealne miejsca na regeneracyjny spacer dzień po maratonie.
Wyjątkową atrakcją roku 2026 będą również wystawy niedawno odkrytych skarbów królewskich z okresu Wielkiego Księstwa Litewskiego. W krypcie katedry wileńskiej, otwartej dla zwiedzających, będzie można zobaczyć m.in. koronę grobową Aleksandra Jagiellończyka – króla Polski i wielkiego księcia litewskiego – oraz klejnoty Barbary Radziwiłł, królowej Polski i wielkiej księżnej litewskiej. To unikatowa okazja, by zetknąć się z historią, która przez dziesięciolecia pozostawała ukryta pod murami katedry.
Wilno udowadnia, że wyjazd na maraton może być czymś więcej niż tylko startem w biegu – to pełnoprawny city break łączący sport, historię i kulturę.

