Karolina Obstój zajęła 2. miejsce wśród kobiet na dystansie Starter (30 km) w ramach 21. edycji Transgrancanaria 2020.
———————————————–
W sobotni poranek 7 marca 2020 roku na starcie w Presa de Chira stanęło 520 biegaczy, w tym 14 zawodników z Polski. Do grona faworytek zaliczana była Hiszpanka Paula Cabrerizo, z którą rywalizować będą Meryl Cooper i Laura Mulcahy z Wielkiej Brytanii i Polka Karolina Obstój. W czołówce mężczyzn typowani byli: Wilson Cardoso z Wysp Zielonego Przylądka oraz lokalni biegacze Diego Martín, Álvaro Escuela i Carlos Carballo. A jak było na mecie?
——————————————————
Karolina Obstój / fot. archiwum prywatne
Typowana na podium Karolina Obstój, rzeczywiście na tym podium się znalazła! Polka biegła na drugiej pozycji wśród kobiet od startu do mety. 30 km pokonała w czasie 02:51:22. Nie obyło się bez przygód, całe szczęście przedstartowych. Poprosiliśmy Karolinę o krótkie podsumowanie.
Start był zaplanowany już wcześniej, ale przez tę panikę z koronawirusem uznałam, że chyba nie będę ryzykować. Więc na Gran Canarię przyjechaliśmy, ale uznaliśmy, że nie biegniemy, więc sprzętu nie brałam (ani ja, ani Jacek Sobas, bo On też był zapisany na 30 km). Jednak na miejscu uznaliśmy, że polecimy te zawody. Taki spontan. Problem był ze sprzętem. Nie wzięłam z domu np. kamizelki biegowej tylko pas na biodra. Jednak okazał się bardzo pojemny i wszystko zmieściłam. Wyposażenie obowiązkowe pożyczyliśmy od Rafała Kota i Kamila Leśniaka.
Kolejny problem to dojazd na start. Okazało się, że żaden autobus tam nie dojeżdża, a my nie wykupiliśmy transportu od organizatora, bo nie wiedzieliśmy, gdzie będziemy spać… Jednak udało się bez problemu zabrać tym autobusem.
Co do samych zawodów i mojej formy to już nie pamiętam, kiedy biegałam górach, bo obecnie jestem w trakcie treningu pod maraton (płaski). Dwa tygodnie temu biegłam też połówkę w Wiązownej (1:24:15). I długo dochodziłam do siebie po tym starcie (dałam tam z siebie sporo). Ten start to miała być taka przygoda i pierwsze zagraniczne zawody!Podchodziłam do tego naprawdę na luzie.
Trasa ciężka technicznie – biegnie się wyschniętym korytem rzeki. Mnóstwo kamieni, na których nogi się wyginają. Zbiegi też ciężkie… Podbiegów było bardzo mało, a to lubię najbardziej. Niby wiedziałam, jaki jest profil trasy – cały czas lekko w dół, ale myślałam, że te zbiegi będą łagodniejsze i bardziej biegowe, a tu się okazało, że były miejscami mocno strome i techniczne. No ale udało się być na drugiej pozycji od startu do mety 🙂
Atmosfera świetna! Gdy dobiegliśmy już do Maspalomas wszyscy ludzie kibicowali, kierowcy trąbili. Ostatnie 200 m po plaży i meta! Najpiękniejsza meta, jaką widziałam! W sumie z tego drugiego miejsca cieszę się tak jakbym wygrała!
——————————————————
Podium mężczyzn
Kenny Kivikas / fot. Jordie Saragossa
Kenny Kivikas (02:01:44) / Estonia
Gi Pereira Mendes (02:04:23) / Zielony Przylądek
Wilson Gabriel Cardoso Cabral (02:04:23) Zielony Przylądek
——————————————————
Podium kobiet
Meryl Cooper / fot. Jordie Saragossa
Meryl Cooper (02:33:50)/ Wielka Brytania
Karolina Obstój (02:51:22) / Polska
Elvira Gitterrez Bernal (02:54:31) / Hiszpania
Wśród Polaków pierwszy na metę dotarł Jacek Sobas, zajmując jednocześnie 13. miejsce w klasyfikacji generalnej (02:19:52). Drugą Polką była Karolina Obstój, a trzecią – Zuzanna Głombiowska (03:01:08).
