Philemona Kiriago i Joyline Chepngeno wygrywają po raz drugi Sierre-Zinal 2025

Informacja prasowa
7 min. czytania

Wielu staje na starcie, ale tylko nieliczni mają zaszczyt dopisać swoje nazwisko do listy zwycięzców Sierre-Zinal. Jeszcze mniej ma okazję zrobić to dwa razy. Tak właśnie stało się w przypadku Philemona Kiriago (Kenia – Run2gether On Trail) i Joyline Chepngeno (Kenia – Salomon Milimani Runners), którzy odnieśli swoje drugie zwycięstwo w tym legendarnym biegu (31 km, +2200 m). To idealne zwieńczenie sezonu Golden Trail World Series (GTWS) 2025, zanim o wszystkim zdecyduje finał Ledro Sky Trentino Grand Finale w październiku.

Trasa biegu Sierre-Zinal

aWyścig rozpoczyna się w Sierre, na wysokości 560 metrów nad poziomem morza, i prowadzi przez zapierające dech w piersiach krajobrazy szwajcarskiego kantonu Valais. Pierwsze 11 kilometrów to najbardziej strome podejście na trasie, z ponad 1300 metrami przewyższenia. Od tego momentu wyścig zmienia się w szybki rollercoaster, kontynuując wspinaczkę aż do Nava na wysokości 2424 metrów – najwyższego punktu trasy. Z Nava biegnie ciągły zjazd aż do mety w Zinal na wysokości 1675 metrów. Niejednokrotnie punkt kulminacyjny wyścigu przypada na emocjonujący ostatni kilometr, który często okazuje się decydujący o wyłonieniu zwycięzcy.

Bieg mężczyzn

Sierre - Zinal _ Golden Trail World Series _ fot Rising Story_ Mathis Decroux
Philemon Kiriago - zwycięzca Sierre - Zinal 2025 _ Golden Trail World Series _ fot. Rising Story_ Mathis Decroux

Sierre-Zinal nie daje chwili wytchnienia. Po krótkim odcinku asfaltu (1 km) zawodnicy wchodzą w najtrudniejszą część trasy – 8-kilometrowy podbieg do Ponchette, podczas którego pokonują ponad 1300 m przewyższenia, czyli ponad połowę całkowitego podbiegu w wyścigu. Kiriago od startu narzucił mocne tempo, lecz szybko dogonili go Josphat Kiprotich i Adrien Briffod (Szwajcaria – Atlet). Lokalny bohater Briffod, były triathlonista, pierwszy zameldował się na szczycie najcięższego podbiegu, tuż przed Kiriago, Kibettem, Rollim i Kiprotichem.

Na tzw. odcinku „Fast & Furious” – mniej stromym, lecz wciąż z akumulacją przewyższenia – Briffod utrzymywał prowadzenie, ale Kiriago zbliżał się coraz bardziej. Za nimi pojawili się nowi groźni rywale: Timothy Kibett i Dominik Rolli.

Przed najwyższym punktem trasy Kiriago wyszedł na prowadzenie i utrzymał je na zbiegu do Zinal. Patrick Kipngeno zdołał nieco zmniejszyć stratę, ale zwycięstwo Kiriago było niezagrożone. Podium uzupełnił Michael S. Saoli, a Briffod i Paul Machoka zajęli kolejne miejsca.

Kiriago po finiszu: „Bardzo się cieszę z drugiego zwycięstwa tutaj. Moim celem jest zdobycie pięciu wygranych w Sierre-Zinal, zanim skupię się na innych wyścigach jak Zegama-Aizkorri. To moje marzenie.”

Rafał Matuszczak zajął 36. miejsce z czasem 2:47:21. Dominik Tabor był 69 – jak powiedział w swoich social mediach, już na 5 km niestety wyłączył się z rywalizacji i na ten moment trudno mu zaakceptować tę porażkę, bo strasznie dużo włożył w przygotowania. Dominik daje sobie jednak czas i zapowiada, że wróci silniejszy. 

Bieg kobiet

Joyline Chepngeno - zwyciężyczni Sierre - Zinal 2025 _ Golden Trail World Series _ fot. Rising Story_ Mathis Decroux
Joyline Chepngeno - zwyciężyczni Sierre - Zinal 2025 _ Golden Trail World Series _ fot. Rising Story_ Mathis Decroux

Od startu prowadziły Joyline Chepngeno i Caroline Kimutai. Na stromym podejściu do Ponchette Kimutai odskoczyła rywalkom, a Laura Hottenrott (Niemcy – Asics) przez chwilę była na prowadzeniu. Po najcięższym odcinku Kimutai odzyskała prowadzenie, minutę przed Chepngeno i kolejną przed Hottenrott. W czołówce biegły też Madalina Florea i czterokrotna zwyciężczyni Maude Mathys.

W okolicach Chandolin (12. km) Chepngeno wyszła na prowadzenie i nie oddała go do mety. Na najwyższym punkcie trasy miała ponad 1,5 minuty przewagi nad Kimutai. Ostatecznie zwyciężyła po raz drugi z rzędu – rok wcześniej osiągając czas lepszy o 46 sekund.

Chepngeno po biegu: „Nie spodziewałam się, że wygram. To dla mnie ogromna radość.”

Matuszczak Weronika zajęła 26. miejsce wśród kobiet z czasem 3:21:41

TOP 10 mężczyzn

Sierre - Zinal 2025 _ Golden Trail World Series _ fot. Rising Story_ Mathis Decroux
  1. Philemon Kiriago – 2:28:32
  2. Patrick Kipngeno – 2:29:09
  3. Michael S. Saoli – 2:29:15
  4. Adrien Briffod – 2:32:07
  5. Paul Machoka – 2:33:02
  6. Martin Nilsson – 2:33:53
  7. Dominik Rolli – 2:34:10
  8. Andreu Blanes – 2:35:20
  9. Elhousine Elazzaoui – 2:36:00
  10. Francesco Puppi – 2:37:50

TIO 10 kobiet

Sierre - Zinal 2025 _ Golden Trail World Series _ fot. Rising Story_ Mathis Decroux
  1. Joyline Chepngeno – 2:54:50
  2. Caroline Kimutai – 2:55:34
  3. Katie Schide – 2:58:32
  4. Maude Mathys – 2:58:57
  5. Oria Liaci – 3:00:22
  6. Laura Hottenrott – 3:00:32
  7. Miao Yao – 3:01:36
  8. Susanna Saapunki – 3:02:31
  9. Anna Gibson – 3:05:14
  10. Joyce Njeru – 3:06:05

Klasyfikacja generalna po 8. rundzie

Sierre - Zinal _ Golden Trail World Series _ fot Rising Story_ Mathis Decroux (5)
Przed startem Sierre - Zinal _ Golden Trail World Series _ fot Rising Story_ Mathis Decroux

Klasyfikacja mężczyzn

  1. Elhousine Elazzaoui – 600 pkt
  2. Patrick Kipngeno – 588 pkt
  3. Philemon Kiriago – 588 pkt
  4. Michael S. Saoli – 498 pkt
  5. Daniel Pattis – 470 pkt
  6. Taylor Stack – 453 pkt
  7. Roberto Delorenzi – 436 pkt
  8. Cesare Maestri – 434 pkt
  9. Dominik Rolli – 432 pkt
  10. Pierre Galbourdine – 423 pkt

Klasyfikacja kobiet

  1. Madalina Florea – 576 pkt
  2. Sara Alonso – 566 pkt
  3. Malen Osa – 540 pkt
  4. Joyce Njeru – 538 pkt
  5. Caroline Kimutai – 532 pkt
  6. Lauren Gregory – 481 pkt
  7. Rosa Lara – 459 pkt
  8. Philaries Jeruto Kisang – 456 pkt
  9. Naomi Lang – 451 pkt
  10. Takako Takamura – 443 pkt

Finał Golden Trail World Series 2025

Po sezonie, który rozpoczął się w Azji (Kobe Trail, Jin Shan Ling Great Wall Trail Race), przeniósł się do Europy (Il Golfo dell’Isola, Zegama-Aizkorri), a następnie do obu Ameryk (Broken Arrow Skyrace, Tepec Trail) i zakończył regularne starty w Alpach (Pitz Alpine Glacier Trail, Sierre-Zinal). Wszystko rozstrzygnie się w dniach 9–12 października podczas Ledro Sky Trentino Grand Finale. Finał będzie miał wyjątkową formułę – z prologiem indywidualnym i oddzielnymi dniami startów dla kobiet i mężczyzn. Punktacja będzie podwójna, więc w klasyfikacji generalnej wciąż wszystko może się wydarzyć.

Udostępnij ten artykuł