2 sierpnia 2024 By GÓRY & ULTRA, Slider, TRAVEL With 1071 Views

Stubai Ultratrail 2024 [relacja]

W dniach 29-30 czerwca 2024 roku odbyła się kolejna edycja austriackiego biegu w malowniczej dolinie Stubai — Stubai Ultratrail. Dzięki zaproszeniu Stubai Tirol Tourist Board, redakcja Runandtravel.pl miała wyjątkową okazję przyglądać się z bliska temu wydarzeniu. Przeczytajcie naszą relację!


1.08.2024 r.

Autorzy: Monika Bartnik & Andrzej Gałązka, czyli Runandtravel.pl

Jest wczesny ranek 28 czerwca 2024 r. Zgodnie z harmonogramem naszego „run&travel” już poprzedniego dnia wieczorem powinniśmy zameldować się na miejscu… Kto jednak podróżował samolotem podczas tegorocznych wakacji ten wie, że opóźnione i odwołane loty to już prawie standard, więc i my po “przymusowym” noclegu w Wiedniu (niestety bez czasu na zwiedzanie), lądujemy w Innsbrucku z jednodniowym opóźnieniem. 

Lotnisko w Innsbrucku / fot. Runandtravel.pl

Prosto z lotniska – największego portu lotniczego Tyrolu i zachodniej Austrii, położonego około 4 km od centrum miasta – jedziemy do oddalonego o ok. 25 km Neustift im Stubaital. Miejscowość Neustift im Stubaital, położona u podnóża lodowca, na końcu doliny Stubai, będzie nie tylko naszą bazą przez najbliższych kilka dni, ale również bazą Stubai Ultratrail. Ta jedna z największych imprez biegowych w regionie jest właśnie celem naszej wycieczki do Austrii.


Neustift im Stubaital

Neustift im Stubaital / fot. Ruandtravel.pl

Neustift im Stubaital – dzięki swojemu położeniu u stóp lodowca Stubai – jest najbardziej znaną miejscowością doliny i jednocześnie najczęściej odwiedzaną. Wystarczy lekko podnieść głowę i zobaczymy imponujące pasmo gór Pfaffengruppe, z sąsiadującymi po obu stronach Mairspitze i Brennerspitze. Patrząc na południe widać położone na wysokim, starym, skalistym cokole wieże wapienne Elferspitze i Zwölferspitze, które służą mieszkańcom Neustift za zegary słoneczne. 

Jak się zapewne domyślacie, najwięcej turystów z Polski przyjeżdża w te okolice na narty, snowboard czy skitoury. Latem nie brakuje jednak miłośników górskich wędrówek, wspinaczy, rowerzystów i paralotniarzy (o tym, że tych ostatnich jest tutaj naprawdę dużo mieliśmy okazję przekonać się na własne oczy, wystarczyło tylko nieco zadrzeć głowę i popatrzeć w niebo 🙂patrz zdjęcie poniżej). Są również oczywiście i biegacze! Zwłaszcza w jeden z czerwcowych weekendów, kiedy Neustift im Stubaital zmienia się w bazę biegu Stubai Ultratrail. 



Szlakiem Wilde Wasser Weg

Szybkie śniadanie w hotelu Hotel Berghof im Stubaital, w którym jesteśmy zakwaterowani, zmiana stroju i już jesteśmy gotowi na pierwszą wycieczkę – spacer fragmentem urokliwego szlaku Wilde Wasser Weg, wzdłuż dzikiego górskiego potoku, z widokiem na okalające dolinę alpejskie szczyty i piękne wodospady.

Zaczynamy od wielkiego WOW! na widok wodospadu Grawa, który określany jest mianem najwspanialszego z wodospadów występujących w dolinie Stubai. Wodospad Grawa ma 85 metrów i jest uważany za najszerszy w całych Alpach Wschodnich. Sulzaubach przepływa przez potężny skalisty grzbiet, wypływający z kilku lodowców, na całkowitą wysokość 180 metrów. 

Wodospad Grawa / fot. Runandtravel.pl

Platforma z widokiem na wodospad Grawa / fot. Runandtravel.pl

Imponujący spektakl, który można podziwiać z platform widokowych powyżej i poniżej, jest częścią szlaku Wilde Wasser Weg, który rozpoczyna się w Tschangelair Alm. Tak się akurat złożyło, że nasza wycieczka rozpoczęła się spod wodospadu, a Tschangelair Alm był przystankiem na trasie, gdzie zjedliśmy pyszny tyrolski obiad. Na pierwsze danie zamówiliśmy tyrolski rosół z charakterystycznym knedlem, czyli typowe danie mieszkańców po austriackiej i włoskiej stronie Alp. Na deser „wjechały” strudel z jabłkami (Apfelstrudel) i sernik na ciepło w sosie waniliowym i naprawdę sosu nie żałowali 🙂  

Cisza, spokój, szum wodospadów i brak tłumu turystów tworzą wyjątkową atmosferę. Podczas prawie 2-godzinnego spaceru przez malowniczą dolinę, mamy okazję zanurzyć się w piękno otaczającego nas krajobrazu, co oczywiście zrekompensowało nam wszelkie trudy związane z podróżą do Austrii.


 K15 Sunneneit’n – 15-kilometorywy bieg wokół Neustift 

Start K15 Sunneneit’n, czyli 15 km w ramach Stubai Ultra Trail / fot. Runandtravel.pl

Start K15 Sunneneit’n, czyli 15 km w ramach Stubai Ultratrail / fot. Runandtravel.pl

Wracamy do Neustift, bo już za chwilę od startu nowego 15-kilometrowego dystansu K15 Sunneneit’n wokół miejscowości rozpocznie się oficjalnie tegoroczna edycja Stubai Ultratrail. Na linii startu stanęło 130 zawodników, w tym 67 mężczyzn i 63 kobiety. Na metę jako pierwszy wbiega zawodnik z Niemiec – Moritz auf der Heide. Dystans 15 km/ 700 m+ pokonuje w czasie 1:07:28! Witamy go na mecie i z dużym zaskoczeniem przyglądamy się tatuażowi na jego plecach – “Run & Travel”. Przypadek? Nie sądzimy 🙂 

Niemiec Moritz auf der Heide - zwycięzca na dystansie 15 km/ 700 m+ / fot. Runandtravel.pl

Niemiec Moritz auf der Heide – zwycięzca na dystansie 15 km/ 700 m+ / fot. Runandtravel.pl

Na świetnym 15. miejscu (1:35:44) na metę wbiega reprezentant Polski Janusz Paluch, który jak się okazuje spędza właśnie z rodziną wakacje w Dolinie Stubai. Posłuchajcie, co Janusz powiedział nam mecie o swoim starcie i trasie biegu. 

Wracamy do hotelu. Przed nami obiadokolacja w tyrolskim klimacie, krótki odpoczynek i powoli zbieramy się na kolejną “wycieczkę”. Tym razem tuż przed północą podstawionym do Neustift autobusem jedziemy razem z innymi biegaczami do Innsbrucka, gdzie zaplanowano start najdłuższego dystansu w ramach Stubai Ultratrail – „CITY2GLACIER”, czyli 67 km / 5110 m+.


„CITY2GLACIER”, czyli 67 km / 5110 m+

Start w Innsbrucku najdłuższego dystansu w ramach Stubai Ultra Trail - 67 km. 5110 m+ / fot. Runandtravel.pl

Start w Innsbrucku najdłuższego dystansu w ramach Stubai Ultra Trail – 67 km. 5110 m+ / fot. Runandtravel.pl

STUBAI ULTRATRAIL K67 to – jak piszą organizatorzy – największe wyzwanie w sercu Alp. „CITY2GLACIER” to bieg dystansie ponad 67 kilometrów (5 110 metrów + i 2 820 metrów-) z Innsbrucka na lodowiec Stubai (2 960 m n.p.m.). Zawodnicy ruszają na trasę punktualnie o 1.00 w nocy, a my wracamy do hotelu, bo już “za chwilę” czeka nas pobudka i ruszamy na lodowiec, na którym zlokalizowana jest meta najdłuższego i trzech pozostałych dystansów w ramach Stubai Ultratrail. 

W sobotni poranek, tuż przed godziną 9.00, na lodowcu jest jeszcze pusto. Byliśmy jednymi z nielicznych turystów, którzy dotarli tu pierwszą kolejką (kartę i mogli “w kameralnej atmosferze” cieszyć się zapierającymi dech w piersiach widokami rozpościerającymi się wokół.

Meta Stubai Ultratrail na lodowcu Stubai / fot. Runandtravel.pl

Meta Stubai Ultratrail na lodowcu Stubai / fot. Runandtravel.pl


TIP – Stubai Super Card

Planując wyjazd do doliny Stubai warto wykupić w hotelu Stubai Super Card, w ramach której możemy raz dziennie – wjazd i zjazd – bezpłatnie korzystać z 4 kolejek górskich Stubai. Bezpłatnie można również korzystać w komunikacji miejskiej, w tym z Regiobus 590, który zabierze nas z Innsbrucka do wszystkich wiosek w dolinie Stubaital i wielu punktów startowych do wędrówek po dolinie, a także do wszystkich czterech kolejek górskich. Karta oferuje również bezpłatne wejście na basen oraz dodatkowe zniżki. Szczegóły można sprawdzić w linku >>> https://www.stubai.at/pl/noclegi/stubai-super-card/


Z każdą minutą atmosfera na lodowcu zaczynała się jednak zmieniać. Z przyjazdem każdej kolejki na lodowcu zaczęło pojawiać się coraz więcej turystów i kibiców. Zapanowała atmosfera oczekiwania. Już za chwilę na szczycie miał pojawić się pierwszy zawodnik. 

Bieg na najdłuższym dystansie wygrał Austriak – Alexander Hutter, który 67 km / 5100 m+ pokonał w czasie 8:33:40. Drugi na mecie był Czech – Tomas Kubicik z czasem 8:48:34. Trzeci na metę przybiegł Austriak – Christian Stern z czasem 9:13:01. Najwięcej czasu na trasie wśród mężczyzn – 17:56:31 – spędził Weiyang Zhang.

Alexander Hutter - zwycięzca na dystansie 67 km / fot. materiały organizatora

Alexander Hutter – zwycięzca na dystansie 67 km / fot. materiały organizatora

Pierwszą kobietą na mecie była Katarina Hutter z czasem 11:22:49. Jako druga zawodniczka – z czasem 11:36:58 – na mecie pojawiła się Niemka – Nora Schief. Trzecia przybiegła – z czasem 11:43:59 – Austriaczka Leonie Hasenauer. Bieg ukończyło 127 mężczyzn, na 188 startujących. Na metę dobiegło 21 kobiet na 31 startujących. Łącznie bieg na najdłuższym dystansie ukończyło 219 zawodników.  

Podium mężczyzn na najdłuższym dystansie Stubai Ultra Trail / fot. Runandtravel.pl

Na dystansie 31 km zwycięzcą został Włoch Lukas Mangger, który na mecie pojawił się z czasem 3:29:08. Drugi był Austriak Patric Schuluts (3:46:16), a trzeci Niemiec Malte Luttermann (3:55:57). Pierwszą kobietą była Austriaczka Kirsten de Baey-Ruszin (4:03:55). Łącznie bieg ukończyło 312 zawodników, w tym 80 kobiet. DNF zaliczyło łącznie 22 osób.

Bieg na dystansie 18 km wygrał Austriak Simon Eisele z czasem 2:10:12. Drugi był również Austriak Martin Enzenberger z czasem 2:16:01, a trzeci Niemiec Andreas Lenz z czasem 2:18:03. Bieg wśród kobiet wygrała Autriaczka Karin Freitag z czasem 2:48:32. Łącznie bieg ukończyło 184 zawodników. DNF zaliczyło tylko pięć osób.

Czym wyróżnia się Stubai Ultratrail na tle innych biegów? Niewątpliwie tym, że meta zlokalizowana jest na szczycie lodowca. Trudno było więc myśleć „kilkaset metrów do mety to już z górki” 🙂 Tutaj było naprawdę mocno pod górkę i to nie jedynie przez ostatnie metry. Z resztą zobaczcie sami (film poniżej). 

Wizytę na lodowcu kończymy pysznym obiadem w schronisku, tym razem we włoskim, a nie tyrolskim stylu.


Zjeżdżamy kolejką do dolnej stacji. Kilkunastominutowa podróż w dół to czas nie tylko na zachwyt górami, ale również na podziwianie tych, którzy zmierzają do mety na szczyt lodowca. Widok drobnych postaci obserwowanych z oddali naprawdę robi wrażenie! 


Dekoracja zwycięzców

Po emocjonujących zmaganiach na trasach, atmosfera biegowe święta przeniosła się do centrum miasteczka, gdzie na biegaczy, kibiców i mieszkańców czekał wieczorny koncert, a tuż po nim odbyła się uroczysta dekoracja zwycięzców wszystkich dystansów oraz najlepszych zawodników w poszczególnych kategoriach.

Dekoracja zwycięzców Stubai Ultratrail 2024 / fot. Runandtravel.pl


Zwiedzanie Innsbrucka

Złoty Dach - symbol Innsbrucka / fot. Runandtravel.pl

Złoty Dach – symbol Innsbrucka / fot. Runandtravel.pl

Niedziela była zaplanowana jako ostatni dzień naszej wizyty w dolinie Stubai, który mieliśmy spędzić na górskiej wędrówce. Niestety, kapryśna pogoda zmusiła nas do zmiany planów. Zamiast na szlak, wyruszyliśmy do Innsbrucka. Spacerując po stolicy Tyrolu, odkrywaliśmy jej najciekawsze zakątki. Co polecamy zobaczyć w Innsbrucku? Przeczytajcie!

Za zaproszenie i zorganizowanie naszej wycieczki do Austrii na Stubai Ultratrail dziękujemy Stubai Tirol Tourist Board.


Stubai Ultratrail 2025 

Stubai Ultratrail 2025 odbędzie się w dniach 27-28 czerwca. Od przyszłorocznej edycji impreza zmieni swoją formułę. „Epickie szlaki. Epicka dolina” to motto nowej odsłony tego austriackiego biegu odbywającego się w dolinie Stubai. O nowościach przeczytacie na Runandtravel.pl >>> Nowe trasy, nowe dystanse, czyli Stubai Ultratrail 2025 [Austria].

Tags : ,

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *