Antonio Martínez Pérez, z teamu Asics, drugi rok z rzędu wygrywa na dystansie półmaratonu w ramach Transgrancanaria. Jak ocenia swój występ, co skłoniło go do wyboru krótszego dystansu i jakie ma plany na resztę sezonu? Sprawdźcie, co powiedział nam po biegu!
21.02.2025 r.
Runandtravel.pl: Pierwszy raz wystartowałeś w Transgrancanarii w 2019 roku. Co roku wybierałeś dystans maratoński i “kręciłeś się” zawsze w okolicy podium (zajmowałeś 2,3,4 i 5 miejsce). Po rocznej przerwie w 2024 roku wróciłeś na dystans półmaratonu i od razu zwycięstwo! W tym roku ta sytuacja powtórzyła się. Ponownie – z czasem 01:43:49 – zająłeś pierwsze miejsce. Gratulacje! Czy od początku wiedziałeś, że to będzie “Twój dzień”?
Antonio Martínez Pérez: W moim przypadku nie. Staram się robić wszystko, co w mojej mocy, aby dotrzeć w jak najlepszej formie na metę, ale nigdy nie wiesz, jak twoje ciało zareaguje w dniu wyścigu lub jak wypadną twoi konkurenci, więc trudno przewidzieć, jak potoczą się sprawy. Moje ostatnie tygodnie treningu przebiegły naprawdę znakomicie, dając mi pewność, że czeka mnie świetny wyścig – i tak właśnie się stało!
Dlaczego skróciłeś dystans? Jaki dystans jest teraz Twoim ulubionym?
Antonio Martínez Pérez: Biegłem krótszy dystans, ponieważ jest to mój pierwszy wyścig w tym roku, a moim głównym celem jest sierpień w Chamonix. Nie chciałem jeszcze biegać maratonu, ponieważ rok jest długi i muszę oszczędzać energię, aby później dobrze wypaść. Teraz czuję się najbardziej komfortowo na dystansach 30–50 km, ale to nie znaczy, że nie lubię od czasu do czasu biegać szybko i krótko.
Antonio Martínez Pérez / fot. The Adventure Bakery
Dlaczego co roku wracasz do Transgrancanarię?
Antonio Martínez Pérez: To wyścig, który naprawdę lubię — teren, ludzie, pogoda. Czuję się tu bardzo komfortowo, a wszyscy traktują mnie tutaj naprawdę dobrze, co sprawia, że chcę wracać co roku. Innym czynnikiem jest czas. W lutym nie ma zbyt wielu biegów terenowych, a Transgrancanaria to świetna opcja dla tych, którzy lubią wcześnie zacząć rywalizację.
Jakie starty zaplanowałeś na ten rok?
Antonio Martínez Pérez: Mój sezon zaczął się na Transgrancanarii. Następnym moim wyścigiem będzie UTMB w Argentynie, a potem, jeszcze nie jestem pewien, prawdopodobnie będę na Mont Blanc Marathon, OCC w UTMB, a może na Mistrzostwach Świata w Canfranc.
Gdzie trenujesz na co dzień?
Antonio Martínez Pérez: Trenuję w moim rodzinnym mieście, Onil (w pobliżu Alicante). Nie mamy bardzo wysokich gór, ale jest mnóstwo szlaków i ścieżek z fajnymi trasami. Jednak lubię jeździć w bardziej górzyste rejony (czasem wysoko w górach) raz lub dwa razy w roku, żeby trenować na większych przewyższeniach.
Jakie biegi w Hiszpanii — oprócz Transgrancanarii — polecasz?
Antonio Martínez Pérez: Naprawdę wiele. Oczywiście te dobrze znane, takie jak Zegama, Ultra Pirineu, Transvulcania i Penyagolosa, ale także kilka mniejszych, ale równie pięknych biegów, takich jak Barbudo Trail, Gorbeia i Maratón dels Dements.
– Antonio MARTINEZ PEREZ
– Alain SANTAMARÍA BLANCO
– Adrian IVARS IVARS– Wyder JUDITH– Marta MARTÍNEZ ABELLÁN– Naiara IRIGOYEN INDAVE
TOP 3 mężczyzn /open/TOP 3 kobiet /klasyfikacja kobiet/Zdjęcie otwarciowe: pierwsza trójka na mecie półmaratonu Transgrancanaria / Carlos Diaz-Recio
Jesteś naszym Czytelnikiem?
Dołącz do naszych Patronów i w ramach Patronite.pl wspieraj rozwój portalu ruandtravel.pl.
Kliknij w baner poniżej i poznaj szczegóły
