Daniel Żuchowski zajął 13. miejsce w klasyfikacji open i 1. miejsce w swojej kategorii na dystansie Castellaneta Underground Trail 50 km podczas tegorocznej edycji Puglia by UTMB. W rozmowie opowiada o swoich wrażeniach z trasy, najtrudniejszych fragmentach biegu oraz o tym, co naprawdę decyduje o sukcesie na tym wymagającym ultra.
- Jakie miałeś oczekiwania przed startem? Czy to był Twój pierwszy czy już kolejny start w biegu należącym do cyklu “by UTMB”?
- Jak opisałbyś trasę Castellaneta Underground Trail 50 km?
- Wąwozy i plaża - najbardziej charakterystyczne fragmenty biegu
- Czy pogoda miała wpływ na przebieg Twojego biegu?
- Jakie wyposażenie miałeś ze sobą na trasie?
- Komu poleciłbyś dystans 50 km na Puglia by UTMB?
- Jakie przygotowanie (fizyczne i mentalne) Twoim zdaniem warto mieć przed startem w tym biegu?
- Jak ocenisz oznakowanie trasy i punkty odżywcze?
- Jak oceniasz organizację imprezy – logistyka, wolontariusze, komunikacja?
- Co Twoim zdaniem można by poprawić w kolejnej edycji?
- Co Cię zaskoczyło w południowych Włoszech?
- Czy miałeś okazję połączyć bieganie ze zwiedzaniem i zobaczyć Apulię nie tylko na trasie biegowej?
Z tegorocznej edycji Puglia by UTMB wracasz z 13. miejscem open i 1. miejscem w kategorii na dystansie Castellaneta Underground Trail 50 km. Jakie miałeś oczekiwania przed startem? Czy to był Twój pierwszy czy już kolejny start w biegu należącym do cyklu “by UTMB”?
Daniel Żuchowski: Przed biegiem, według rankingu, byłem rozstawiony na 17. miejscu. To był mój debiut w imprezie „by UTMB”, więc tym bardziej 13. miejsce powinno cieszyć… ale jednak nie jestem do końca zadowolony. Czuję, że źle rozegrałem ten bieg – zacząłem zbyt mocno i w drugiej połowie trasy miałem potężny kryzys, przez co nie mogłem w pełni cieszyć się biegiem. Cieszę się jednak, że udało mi się go przezwyciężyć i dotrzeć do mety.
Jak opisałbyś trasę Castellaneta Underground Trail 50 km?
Jak byś opisał trasę Castellaneta Underground Trail 50 km? Które odcinki Twoim zdaniem były najtrudniejsze? Co Cię zaskoczyło?
Daniel Żuchowski: Patrząc na profil trasy „na papierze”, bieg wydaje się prosty. W rzeczywistości jednak pierwsza połowa miała kilka bardzo trudnych technicznie i wąskich fragmentów, które mogły zaskoczyć wielu biegaczy. Najtrudniejsze odcinki znajdowały się na pierwszych 12 km wokół wąwozu przy Castellanecie. Druga część trasy była już prostsza technicznie, ale za to monotonna i psychicznie wymagająca – szczególnie, jeśli ktoś miał tam kryzys, jak ja. Dodatkowo biegliśmy w kierunku morza, cały czas pod wiatr, a na koniec organizator dorzucił „wisienkę na torcie” – 4 km po plaży, po sypkim, zapadającym się piasku. Bardzo siłowy odcinek! Całościowo trasę opisałbym krótko: jest trudniej, niż wygląda 😉
“Wąwozy” i “plaża” – to dwa najczęściej pojawiające się słowa w ustach polskich biegaczy, którzy brali udział w tegorocznej edycji Puglia by UTMB. Czy również Tobie wąwozy i plaża dały najbardziej w kość?
Daniel Żuchowski: Zdecydowanie tak – wąwozy i plaża to najbardziej charakterystyczne fragmenty tego biegu. Wąwóz pojawił się już na samym początku, a pierwszy stromy i techniczny zbieg czekał nas dosłownie po kilometrze, co – jak łatwo się domyślić – powodowało lekkie zatory. Do tego dorzuciłbym jeszcze „kolejki” 😉. O plaży już wspominałem wcześniej.
Czy pogoda miała wpływ na przebieg Twojego biegu?
Daniel Żuchowski: Pogoda była całkiem dobra – mogło być znacznie gorzej, więc nie ma co narzekać. Jedyne, co mi przeszkadzało, to bardzo duża wilgotność powietrza. Pociłem się dużo bardziej niż zwykle, a tętno miałem znacznie wyższe – być może właśnie przez tę wilgoć.
Jakie wyposażenie miałeś ze sobą na trasie?
Jakie wyposażenie miałeś ze sobą na trasie? W jakich butach biegłeś i jakie buty Twoim zdaniem najlepiej sprawdzą się na takiej trasie?
Daniel Żuchowski: Na wyjazd zabrałem dwie pary butów: Salomon Pulsar – na wypadek gorszych warunków i błota, oraz Hoka Tecton 2 – na suchą, szybszą trasę. Ostatecznie wystartowałem w Hokach i to był dobry wybór. Z pozostałego ekwipunku miałem oczywiście pełne wyposażenie obowiązkowe: folię, telefon, kubek, bidony, plecak, żele i izotoniki. Zjadłem 6 żeli i wypiłem około 2,5 l iso – w sumie ok. 380 g węgli na 4 h 15 min biegu.
Komu poleciłbyś dystans 50 km na Puglia by UTMB?
Komu poleciłbyś dystans 50 km na Puglia by UTMB? Czy to dobra trasa na debiut na takim dystansie czy bardziej odpowiednia dla doświadczonych już biegaczy?
Daniel Żuchowski: Myślę, że na debiut można znaleźć ciekawsze i bardziej widowiskowe biegi. Tutaj początek jest naprawdę trudny, przez co później trudno w pełni cieszyć się trasą. Za to poleciłbym ten bieg szybkim zawodnikom, którzy dobrze radzą sobie w technicznym terenie.
Jakie przygotowanie (fizyczne i mentalne) Twoim zdaniem warto mieć przed startem w tym biegu?
Daniel Żuchowski: Więcej urlopu na plaży i biegania po piasku 😊
Jak ocenisz oznakowanie trasy i punkty odżywcze?
Daniel Żuchowski: Oznakowanie trasy było bardzo dobre, choć w kilku miejscach trasa nie pokrywała się z trackiem GPS – mimo że organizator kilka dni wcześniej zapewniał, że wszystkie pliki są zaktualizowane.
Co do punktów odżywczych – nie wiem, co się na nich znajdowało, bo korzystałem z niesamowitego i niezawodnego supportu. Dziękuję Wam za to! 😊
Jak oceniasz organizację imprezy – logistyka, wolontariusze, komunikacja?
Daniel Żuchowski: Ogólnie organizację oceniam dobrze. Logistyka była wymagająca, bo start i meta znajdowały się w różnych miejscach, ale z pomocą znajomych udało się to sprawnie ogarnąć. Organizator zapewnił też busa z mety na start – choć bardzo wcześnie rano. Dojeżdżając samemu, można było spokojnie pospać półtorej godziny dłużej 😊
Baza noclegowa w rejonie mety jest dość ograniczona, więc warto rozejrzeć się za noclegiem z wyprzedzeniem.
Co Twoim zdaniem można by poprawić w kolejnej edycji?
Daniel Żuchowski: Zabrakło mi jednej rzeczy – busa z mety na start po biegu. O ile przed startem transport był zapewniony, o tyle po dotarciu do mety już nie. Kto zostawił auto na starcie, mógł mieć problem z jego odebraniem, zwłaszcza że w niedzielę nie kursowały tam żadne miejskie autobusy.
Co Cię zaskoczyło w południowych Włoszech?
Czy znałeś wcześniej region Apulii (Puglia), czy to był Twój pierwszy bieg w tej części Włoch? Jeśli to był Twój pierwszy raz, to co Cię zaskoczyło?
Daniel Żuchowski: To był mój pierwszy raz w tym regionie, a najbardziej zaskoczyli mnie… włoscy kierowcy 😅. Tam przepisy drogowe traktuje się raczej jako sugestię 😉. Nikt nie używa kierunkowskazów na rondach – a jeśli już, to w lewo. Wyprzedzanie pasem awaryjnym? Norma! Zdecydowanie polecam wykupić pełne ubezpieczenie auta w wypożyczalni 😊
Czy miałeś okazję połączyć bieganie ze zwiedzaniem i zobaczyć Apulię nie tylko na trasie biegowej?
Daniel Żuchowski: Niestety nie mieliśmy zbyt wiele czasu na zwiedzanie. Udało się tylko zobaczyć wąwóz przy Castellanecie i stare miasto w Taranto. Za to odwiedziliśmy kilka naprawdę dobrych pizzerii 😉

